Informację o śmierci 27-letniego Austina Majorsa w oświadczeniu dla internetowego portalu TMZ potwierdzili bliscy aktora. „Był kochającym, artystycznym, błyskotliwym i życzliwym człowiekiem” – czytamy. "Austin czerpał wielką radość i dumę ze swojej kariery aktorskiej. Był aktywnym skautem i ukończył liceum jako salutatorian (drugi najlepszy uczeń w klasie — przyp. red.). Ukończył School of Cinematic Arts w USC z pasją reżyserowania i produkcji muzycznej" – podkreślono.
Z doniesień TMZ wynika, że przed śmiercią Austin Majors mieszkał w schronisku dla bezdomnych. Przyczyna śmierci nie została określona przez biuro koronera. Wciąż trwa śledztwo w sprawie śmierci aktora.