Tym sprawdzianem ma być sygnał o zbliżającej się nieuchronnie wizycie pozaziemskiej cywilizacji. Scenariusz filmu przedstawia potencjalny scenariusz wydarzeń. W siedzibie OOSA, czyli Biurze Unii Europejskiej do Spraw Kontaktu z Obcymi Cywilizacjami, nagle dzwoni telefon. Dyrektor generalna, astrofizyk Dr. Mazlan Othman, informuje, że obcy przybyli. OOSA mieści się w Wiedniu i skupia uczonych będących przedstawicielami różnych dziedzin, którzy wypracowują procedury kontaktów z obcymi cywilizacjami, gdyby te miały się znienacka u nas pojawić.
W trakcie przygotowań do realizacji „Wizyty” dokumentalista dotarł do materiałów CIA, posiadającej w swoich zasobach 72 przygotowane scenariusze na pojawienie się na Ziemi przedstawicieli pozaziemskiej cywilizacji. Tylko trzy z nich zakładały, że to epokowe wydarzenie przebiegnie w atmosferze wzajemnej pokojowej ciekawości… Oprócz wysiłków naukowców próbujących sobie poradzić z tą hipotetyczną sytuacją, jedno z ważnych pytań brzmi także: czy podać do publicznej wiadomości, że obcy wylądowali, czy też zataić ten fakt przed ludźmi czekając na rozwój zdarzeń? – wszak bardziej można się spodziewać wybuchu paniki niż entuzjazmu…
– Im dłużej trwa niepewność, tym bardziej w ludziach narasta strach – mówi przedstawicielka świata mediów.
– Fakt obecności obcej formy życia podważa nie tylko naszą dotychczasową wiedzę, ale przede wszystkim oznacza utratę kontroli – wyjaśniał autor dokumentu. - A bycie poza kontrolą to najbardziej obcy stan dla współczesnego człowieka. Innymi słowy „Wizyta” to moja próba odpowiedzi na pytanie, kim jest człowiek.
W dokumencie hipotezy na temat swoich reakcji na nieoczekiwane pojawienie się inteligentnej cywilizacji na Ziemi snują eksperci z NASA, Organizacji Narodów Zjednoczonych, wojskowi, była rzeczniczka brytyjskiego rządu, a także prawnik zajmujący się tworzeniem uniwersalnego języka prawa.