Reklama

"Na karuzeli życia": Wielkie emocje z przeszłości

W „Na karuzeli życia” Woody Allen pokazuje powikłane losy ludzkie, ale czy potrafi tym widza zainteresować?

Aktualizacja: 29.11.2017 20:08 Publikacja: 28.11.2017 18:22

Woody Allen, „Na karuzeli życia” od piątku w kinach.

Foto: AFP

Małgorzata Piwowar: Najnowszy film Woody'ego Allena jest wyjątkowy. Przekonująco pokazuje, że nikt z nas nie może zacząć nowego życia bez związku z poprzednim, choćby najbardziej sobie tego życzył.

Fabuła jest prosta: narrator i zarazem jedna z czterech postaci tej historii, Mickey (Justin Timberlake), opowiada, co zdarzyło się pewnego słonecznego lata około 70 lat wcześniej, w znanym parku rozrywki na Coney Island. Tam właśnie żyła i pracowała para po przejściach – była aktorka Ginny (Kate Winslet) oraz Humpty (Jim Belushi) – operator karuzeli.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Reklama
Reklama