Reklama

Trzeba czasem stanąć na polu nago

Reżyser „Nagiej Normandii" mówi Barbarze Hollender o frustracji na francuskiej prowincji i o solidarności.

Aktualizacja: 20.03.2018 18:05 Publikacja: 20.03.2018 17:28

Foto: Kino Świat

Rz: „Naga Normandia" to komedia społeczna. Francuscy reżyserzy znaleźli sposób, by współczesne problemy ująć w sposób lekki. Dany Boon potrafi w komedii obalić stereotypy na temat mieszkańców północnej Francji, Olivier Nakache i Eric Toledano – pokazać problemy emigrantów. Pan zrobił zabawny film o kryzysie na francuskiej prowincji.

Philippe Le Guay: Pewnie teraz takiego lżejszego spojrzenia potrzebujemy. Świat wokół jest trudny i agresywny. Budzę się rano, włączam radio i codziennie sączą mi się w uszy wiadomości o wypadkach, problemach ekonomicznych, terroryzmie, kryzysie uchodźczym. Wieczorem to samo słyszę w telewizyjnych serwisach informacyjnych. Ale w ciągu dnia wychodzę z domu i widzę pary gawędzące w kafejce, barwny tłum pod wieżą Eiffla, światło odbijające się od dachów Paryża. I myślę, że nie wolno odwracać się od ciemnej strony i zawiłości dzisiejszego czasu, ale trzeba też nauczyć się wyławiać z codzienności radość. Czasem w lekkiej formie, pozwalając widzowi się uśmiechnąć, też można powiedzieć coś ważnego.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Reklama
Reklama