Domowe pielesze, czyli festiwal w sieci

Tytuł: “DocBoat”, cel: promocja kina dokumentalnego, przestrzeń: wirtualna. Rozpoczęty właśnie festiwal to jedyna impreza filmowa niemal w całości osadzona w Internecie.

Publikacja: 05.09.2009 12:22

Na pustyni jak na plaży... – kadr z filmu „Płonący człowiek”

Na pustyni jak na plaży... – kadr z filmu „Płonący człowiek”

Foto: materiały prasowe

Pełnometrażowe filmy dokumentalne wciąż rzadko kiedy trafiają na duży ekran – ubolewa Dariusz Kowalski, który wraz z żoną Lucyną koordynuje rozpoczęty w piątek festiwal DocBoat – Warsaw Nonfiction e-fest. – Sieć to najprostszy sposób na dotarcie do szerokiego grona odbiorców – dodaje i zaprasza do odwiedzenia strony [link=http://www.iplex.pl]www.iplex.pl[/link].

Umieszczonych jest tu 60 filmów festiwalowych. Wystarczy kliknąć w tytuł, by w domowym zaciszu bezpłatnie obejrzeć wybrany dokument.

[srodtytul]W 100 wioskach...[/srodtytul]

Pomysłodawcy imprezy postawili sobie za zadanie przede wszystkim promocję zaangażowanego kina światowego. A mają w tym doświadczenie, ponieważ Kowalski współtworzył już jeden z najciekawszych festiwali o prawach człowieka w filmie – WatchDocs.

– Szukaliśmy filmów nieznanych polskiej widowni, ale uznanych przez krytykę, nagradzanych na międzynarodowych festiwalach – mówi Kowalski.

Poszukiwaniom przyświecało – chętnie przywoływane przez dyrektora festiwalu – powiedzenie o 20-latku, który podróżował po 100 wioskach, i 100-latku, który nigdy nie ruszał się z jednej wioski. – Mimo różnicy wieku o życiu wiedzą to samo. Chcemy więc zabrać widzów w jak najbardziej różnorodną podróż – mówi Kowalski.

[srodtytul]... i na dnie jeziora[/srodtytul]

Festiwalowe filmy są posegregowane tematycznie. W bloku „H2O” zobaczymy dokumenty poświęcone środowisku naturalnemu, „Zmiana” – transformacjom politycznym, „Sąsiedzi” – stosunkom międzynarodowym, np. między Palestyną a Izraelem, „Meksyk” – życiu w tym właśnie kraju.

W niedzielę o godz. 19 prezentacji w sieci będzie towarzyszył pierwszy pokaz w plenerze. Na barce „transFORM”, zacumowanej nieopodal mostu Świętokrzyskiego, można zobaczyć jeden z nielicznych filmów polskich twórców – Sławomira Grünberga i Ewy Pięty.

Ich „Płonący facet” to dokument poświęcony festiwalowi w Nevadzie, gdzie na dnie wyschniętego jeziora odbywa się festiwal wolności. Na imprezie, która co roku przyciąga dziesiątki tysięcy gości pragnących spalić symboliczną kukłę mężczyzny, występ planuje m.in. grupa Łódź Kaliska.

[srodtytul]Grand Prix Vistula River [/srodtytul]

Festiwal ma swój konkurs. Zakwalifikowano do niego 16 dokumentów, w tym „Dzieci Wehrmachtu” Mariusza Malinowskiego, „Sekretne życie Szekspira i Wictora Hugo” Yulene Olaizola i „Rachel” Simone Bitton.

Filmy ubiegające się o Grand Prix Vistula River ocenia profesjonalne jury, w którego skład weszli m.in. Martichka Bozhilova, bułgarska producentka, Andrzej Titkow, reżyser, i Roman Kurkiewicz, dziennikarz.

DocBoat, który odbywa się w ramach festiwalu Przemiany, potrwa do końca miesiąca. Program na www.docboat.pl.

[ramka][b]Zobaczymy także[/b]

Wydarzeniem towarzyszącym festiwalowi jest retrospektywa twórczości Sławomira Grünberga, który od lat 80. na stałe mieszka w USA. Reżyser i operator portretuje zarówno życie emigracji, jak i przybliża zjawiska społeczne za oceanem, czego dowodzi m.in. film „Płonący facet”. Chętnie też odnosi się do historii ojczyzny, co widać m.in. w jego najnowszym filmie „Namaluj, co pamiętasz”– opowieści o Mayerze Kirshenblatcie, polsko-kanadyjskim malarzu żydowskiego pochodzenia. [/ramka]

Pełnometrażowe filmy dokumentalne wciąż rzadko kiedy trafiają na duży ekran – ubolewa Dariusz Kowalski, który wraz z żoną Lucyną koordynuje rozpoczęty w piątek festiwal DocBoat – Warsaw Nonfiction e-fest. – Sieć to najprostszy sposób na dotarcie do szerokiego grona odbiorców – dodaje i zaprasza do odwiedzenia strony [link=http://www.iplex.pl]www.iplex.pl[/link].

Umieszczonych jest tu 60 filmów festiwalowych. Wystarczy kliknąć w tytuł, by w domowym zaciszu bezpłatnie obejrzeć wybrany dokument.

Pozostało 84% artykułu
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko