[b]Rz: Pana film „Historia Kowalskich” ma dzisiaj uroczystą premierę. Skąd pana zainteresowanie historią rodziny z Ciepielowa zamordowanej przez Niemców za ukrywanie żydowskich sąsiadów?[/b]
Maciej Pawlicki: Kiedyś zaprzyjaźniłem się z amerykańskim dziennikarzem, synem Żydówki ze Lwowa ocalonej przez Polaka. Mówił, że Polacy to antysemici, a ja i moja żona to wyjątek. Od lat chcę go przekonać, że się myli.
[b]O sprawach polsko-żydowsko-niemieckich zrobiono wiele filmów. Dlaczego ten miałby kogoś jeszcze zainteresować?[/b]
Dotąd nie powstał film opowiadający o Polakach, którzy ginęli za to, że próbowali ocalić Żydów. Do świadomości w Polsce i na świecie nie przebiła się infiormacja, że w Europie Zachodniej za pomoc Żydom groził mandat, utrata pracy, czasem więzienie – a w Polsce karą była śmierć dla całej rodziny.
[b]Twierdzi pan, że Polacy odegrali nadzwyczajną rolę w ratowaniu Żydów?[/b]