Salt - film z Jolie i Olbrychskim

Eskapistyczne kino akcji z Angeliną Jolie w kobiecej wersji macho. Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w agentkę CIA oskarżoną o bycie rosyjskim szpiegiem.

Aktualizacja: 28.08.2010 22:20 Publikacja: 26.08.2010 15:53

Angelina Jolie jako agentka CIA w thrillerze „Salt”

Angelina Jolie jako agentka CIA w thrillerze „Salt”

Foto: Sony Pictures

[b]Czytaj też:[/b]

Nie wkurzyć złotej rybki - [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,527899-Nie-wkurzyc-zlotej-rybki.html]z Danielem Olbrychskim rozmawia Barbara Hollender[/link]

[link=http://www.rp.pl/galeria/9131,1,526630.html]Galeria fotosów z filmu[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/9131,526630-Agentka--ktora-bije-i-kopie-z-gracja.html]Agentka, która bije i kopie z gracją[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/9146,526908-Hollywood-nie-docenia-kobiet.html]Hollywood nie docenia kobiet[/link]

Evelyn Salt – kiedy trafiła do niewoli w Korei Północnej, gdzie była brutalnie przesłuchiwana – nie ma już zamiaru uczestniczyć w tajnych misjach. Zwłaszcza że agencja zostawiła ją wtedy na pastwę losu i gdyby nie upór jej męża, spokojnego naukowca badającego życie pająków, pewnie nie wyszłaby na wolność. Dlatego marzy o pracy za biurkiem – najchętniej w dziale analiz.

Plany Salt niweczy jednak pojawienie się w CIA rosyjskiego szpiega o imieniu Orłow (Olbrychski), który twierdzi, że jest oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji i ma do przekazania ważne informacje. Salt – na polecenie przełożonych – musi informatora przesłuchać. Początkowo lekceważy jego opowieści o uśpionych agentach rosyjskich za oceanem, którzy na sygnał ruszą do działania, by unicestwić amerykańską demokrację. Pierwszym punktem tego planu ma być zamach na prezydenta Rosji, goszczącego w Nowym Jorku. A wykonawcą... Evelyn Salt.

Kim jest Salt? To hasło promuje film. Twórcy wykorzystują zagadkę, by przyciągnąć uwagę widza, ale największe znaczenie ma tu akcja, która pędzi na przód bez wytchnienia. Salt nieustannie przed kimś ucieka lub z kimś walczy. Jest twarda i inteligenta jak Bourne, a zarazem niezniszczalna niczym Bond.

Oczywiście, film należy do Angeliny Jolie, świetnie wyglądającej nie tylko w rozmaitych perukach, ale nawet w lateksowej masce, dzięki której na chwilę staje się... mężczyzną. W ten sposób twórcy dowcipnie sygnalizują, że we współczesnym kinie akcji płeć głównego bohatera nie ma znaczenia. To nie musi być wyłącznie osiłek. Jest też miejsce dla długonogich piękności o pełnych ustach.

Z naszego punktu widzenia film jest najciekawszy wtedy, gdy na ekranie pojawia się Daniel Olbrychski. Jego rola jest drugoplanowa, ale niezmiernie ważna dla rozwoju intrygi.

Ten film to niezła rozrywka, której promocji przysłużyło się zatrzymanie w USA rosyjskich szpiegów, w tym urodziwej Anny Chapman.

U[i]SA 2010, reż. Phillip Noyce, wyk. Angelina Jolie, Daniel Olbrychski, Liev Schreiber[/i]

[b]Czytaj też:[/b]

Nie wkurzyć złotej rybki - [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,527899-Nie-wkurzyc-zlotej-rybki.html]z Danielem Olbrychskim rozmawia Barbara Hollender[/link]

Pozostało 94% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu