Po obejrzeniu tych dwóch tytułów widać cechy wspólne jego stylu – Dolan akcentuje intymne fragmenty użyciem czarno-białego obrazu, filmuje bohaterów, ustawiając kamerę statycznie przed nimi – jak zwykł był robić Jean-Luc Godard – i lubi pokazywać idące postaci w zwolnionym tempie. Tu inspiracją są filmy Wonga Kar-Wai.

16-letni Dolan napisał częściowo autobiograficzny scenariusz, w którym bohaterem zrobił swego rówieśnika. Sam też świetnie zagrał Huberta mieszkającego z matką. Ich stosunki są napięte. Oboje do siebie nie pasują. Hubert jest egotyczny, a Chantale (znakomita Dorval) niecierpliwa, gderliwa. Gdyby byli parą, mogliby się rozstać. Ale więzy rodzinne trudno przeciąć.

Zresztą i Chantale, i Hubert wcale tego nie chcą. Próbują uzdrawiać sytuację. Bezkompromisowy film Dolana (wyróżniony m.in. trzema nagrodami w Cannes) odważnie dotyka kwestii uczuć. Pokazuje, że w rodzinie można kogoś kochać – choć to trudne – nawet gdy się tej osoby nie lubi…

[ramka]Kanada 2009, reż. Xavier Dolan, wyk. Xavier Dolan, Anne Dorval, Franćois Arnaud, Suzanne Clément[/ramka]