„Miasto" będzie dużą produkcją o Powstaniu Warszawskim. Reżyser zdecydował, że główne role zagrają naturszczycy.
Na dziedzińcu Muzeum Powstania Warszawskiego licealiści i studenci w wieku od 18 do 22 lat z numerkami na piersiach przez kilka godzin przesuwali się w ogromnej kolejce, by spróbować sił w aktorstwie. Nie tracili wigoru i cierpliwie czekali, by w końcu wykonać przed kamerą proste zadanie – powiedzieć kilka słów o sobie.
Niektórych przyciągnęło tu nazwisko Komasy, twórcy m.in. "Sali samobójców". Ale dla wielu – tak jak dla Kai – której pradziadek zginął w Powstaniu, decydująca była tematyka filmu. I jedni, i drudzy chcieli zrobić jak najlepsze wrażenie na realizatorach, którzy dziś poszukiwali odtwórców głównych ról – dwóch kobiecych i męskiej.
– Spodziewaliśmy się, że będzie dużo ludzi, ale nie aż tak wielu – mówi Dariusz Gawin, zastępca dyrektora MPW.