Surowe reguły socrealizmu nie ominęły architektury i urbanistyki, a ich owoce na stałe wpisały się w warszawski krajobraz. Czy pół wieku, jakie dzieli nas od tamtej epoki, to wystarczająco dużo czasu, by bez emocji przyjrzeć się schedzie, którą po sobie pozostawiła?

Pretekstu do rozważań na temat „Socrealizm. Scenografia władzy" i urbanistycznych pamiątek po minionym okresie dostarczy nam wystawa „Architektoniczna spuścizna socrealizmu w Warszawie i Berlinie. Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa – Karl–Marx–Allee" w galerii plenerowej Domu Spotkań z Historią. Spotkania z ekspertami, pokazy filmów i dyskusje o socrealizmie rozpoczną się w piątkowe popołudnie i potrwają do niedzieli.

– Aby wyrobić sobie pogląd na omawiane tematy, wybierzemy się na wirtualne spacery, m. in. w piątek na wyprawę po stolicach Polski i Białorusi z dr. Piotrem Osęką, w sobotę po Nowej Hucie i Tychach z krakowskim historykiem sztuki Maciejem Miezianem (godz. 14), a w niedzielę po socjalistycznej Warszawie z Jarosławem Zielińskim (godz. 14) – zdradza Kinga Sochacka z DSH. – Chętni zbadają też teren osobiście – w sobotę na Muranów poprowadzi ich Paulina Świątek (zbiórka o godz. 12 przed kinem Muranów), by poszukać uzasadnienia dla tyrmandowskiej opinii o tutejszych elewacjach, które zdaniem pisarza „przypominają chorych umysłowo schizofreników, poprzebieranych za Napoleonów, Juliuszów Cezarów i Nabuchodonozorów, z poprzyklejanymi, jak w małomiasteczkowym teatrze, brodami, brwiami i wąsami". W niedzielę zaś uważnie spojrzymy na MDM dzięki Martynie Obarskiej (zbiórka na pl. Konstytucji pod neonem siatkarki o godz. 12).

Bogatsi o doświadczenia razem poszukamy odpowiedzi na pytanie: Czy etykieta „made in PRL" to atrakcja turystyczna czy powód do wstydu? Warto, nawet jeśli nie będzie jednoznaczna.

Socrealizm. Scenografia władzy, Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20, wstęp wolny, program: www.dsh.waw.pl, piątek (30.09), godz. 18, sobota (1.10), godz. 12 – 18, niedziela (2.10), godz. 12 – 18