To słynny szef kuchni. Możliwość doskonalenia swojego fachu pod jego mistrzowskim okiem to minarety marzeń dla Niemki Hanny, Włocha Hugo i Baska Daniela.

Są więc kobiety, są mężczyźni – w grę wchodzą flirty, uczucia, pożądanie. Jest jedzenie. Pomimo to więcej temperatury i smaku znajdziemy w pierwszym lepszym odcinku „Kuchennych rewolucji". A to dlatego, że w „Bon appetit" roi się od klisz i ogranych scenariuszowych pomysłów.

Oglądając film, czujemy papierowość nieciekawych bohaterów brnących w kolejne przewidywalne sytuacje. Nie przekonują też zaledwie poprawni aktorzy. Twarz grającego główną rolę Unaksa Ugaldego przypomina grubo ciosaną maskę, a Norze Tschirner i Giulio Berrutiemu brak charyzmy.

Mimo wielu niedociągnięć David Pinillos otrzymał Nagrodę Goi dla najlepszego hiszpańskiego reżysera debiutanta. Widać był to słaby rok...

Hiszpania, Niemcy, Szwajcaria, Włochy 2010, reż. David Pinillos, wyk. Unax Ugalde, Nora Tschirner,  Herbert Knaup