Jego kariera żużlowca, wielokrotnego reprezentanta kraju, została przerwana wypadkiem na torze w 2003 roku. W czasie jednego z wyścigów, w którym startował w szwedzkiej lidze, doznał znacznego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Rokowania były fatalne, ale wielomiesięczna rehabilitacja przyniosła nadspodziewane efekty.
W filmie Grzegorza Milko były zawodnik opowiada o swojej wieloletniej przygodzie z żużlem (ponoć rodzice zabierali go ze sobą na zawody, gdy był jeszcze niemowlakiem w wózku), nieustannym głodzie uprawiania tego sportu i niepoddawaniu się, gdy nadszedł czas próby. Po wypadku przez długi czas miał nadzieję, że wróci na tor. Naukę jazdy na wózku inwalidzkim uważał za stratę czasu. Musiał jednak zweryfikować ten pogląd, choć mówi, że w snach ciągle chodzi i biega. Dziś jest komentatorem sportowym i marzy o założeniu rodziny. Siedem lat po wypadku udało mu się też przejechać na motocyklu po stadionie żużlowym...
Canal+ | 13.30 | SOBOTA
Canal+ | 16.40 | ŚRODA