Musiało minąć aż sześć lat, by na tę zekranizowaną historię można było wybrać się do kina. Cóż, polska branża pornograficzna to temat niewygodny i jakże niepoprawny...
Do nakręcenia dramatu psychologicznego zainspirowała ją akcja podjęta kiedyś przez jedną z dużych polskich firm zajmujących się produkcją filmów erotycznych. Zaproszone do współpracy pary miały uprawiać seks przed kamerą rejestrującą go na potrzeby DVD. Zgłosiło się ich blisko pół tysiąca.
O takim przedsięwzięciu nie ma w filmie mowy, ale jest małżeństwo gotowe do współpracy. Ewelina (Marta Nieradkiewicz) i Piotr – ona z buzią anioła, on egoistyczny, odstręczający gbur – mają dziecko i chcą, by było ich stać na to samo co ich znajomych. Przyjeżdżają do Warszawy umówieni już z konkretną firmą i jadą na plan, by zrobić to tylko raz. Ten jeden raz odbije się na zawsze na ich związku.
Wobec pewnej nijakości głównych bohaterów znacznie ciekawiej od nich wypadają na ekranie dwie postaci kobiece warte osobnych fabuł. Jedna to Asia (Anna Ilczuk), gwiazda porno, druga – weteranka w branży Ela (brawurowa Elżbieta Gruca), której syn łączy w tej samej firmie wiele funkcji...
Dramat, Polska 2010, reż. Anna Jadowska, wyk. Marta Nieradkiewicz, Wojciech Niemczyk, Anna Ilczuk, Daniel Olbrychski.