Festiwalowe rozliczenia

Planowany roczny budżet Stowarzyszenia Off Camera z którego finansowany jest festiwal wynosi 5,5 mln zł netto - mówi dyrektor festiwalu Szymon Miszczak

Publikacja: 11.04.2012 18:26

www.offpluscamera.com

www.offpluscamera.com

Foto: materiały prasowe

30 proc. tej sumy dają organy samorządowe, 35 proc. — sponsorzy komercyjni, 30 proc. — instytucje publiczne (m.in. 400 tys. zł pochodzi z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej) i dotacje z Unii Europejskiej, a 5 proc — przychody własne, czyli m.in. sprzedaż biletów.

Czytaj więcej o festiwalu

Od Krakowskiego Biura Festiwalowego dostaliśmy 1,666 mln netto — mówi dyrektor festiwalu Szymon Miszczak. — Mniej niż w ubiegłym roku, ale miasto dało nam tyle, ile mogło i jesteśmy im za te środki wdzięczni. Główni sponsorzy komercyjni to operator sieci Plus, Noble Bank i Allegro. Mamy też innych partnerów, m.in. właściciela marki Grolsch, Lufthansę czy Mercedesa. Pomoc sponsorów i partnerów jest nieoceniona, zwłaszcza, że każdy festiwal musi mieć wkład własny i nie dysponując środkami komercyjnymi nie moglibyśmy wystąpić o dotacje publiczne.

W budżecie imprezy najdroższe jest sprowadzenie gości. Na Off Plus Camerze jest ich ok. 220 — 120 z zagranicy, 100 — z Polski. Goście mieszkają w siedmiu hotelach (w tym czterech pięcio- i dwóch czterogwiazdkowych), które festiwalowi jako stałemu i dobremu klientowi przyznają zniżki.

- Na bilety lotnicze i hotele wydajemy ok. 1 mln zł — ujawnia Szymon Miszczak.

Najwięcej emocji budzi sprowadzanie do Krakowa gwiazd.

- Negocjujemy z ich agentami wszystko: klasę biletu lotniczego, liczbę osób towarzyszących, warunki w hotelu. Kiedy już przebrniemy przez rozmowy z menedżerami, gwiazdy okazują się bardzo sympatyczne i nie stwarzają większych problemów — przyznaje Miszczak, jednocześnie dementując pogłoski, że przyjeżdżającym do Krakowa znanym aktorom festiwal płaci honorarium.

Sporą pozycję w budżecie stanowią koszty produkcji imprezy, promocji oraz organizacji seansów, m.in. wynajem i obsługa kin, sprowadzenie kopii filmowych. Powodem do radości jest zwiększająca się liczba widzów kupujących bilety. W ub. roku było ich już 25 tys.

Wiele emocji budzi też wysokość nagrody w Off Plus Camerowym konkursie głównym. 100 tys. dolarów to ewenement nawet w skali światowej.

- Jane Campion powiedziała podczas wizyty w Krakowie że podoba jej się bardzo, że festiwal wykorzystuje komercyjne środki do niekomercyjnych celów. — mówi Szymon Miszczak. — Te pieniądze mają wspierać kino niezależne, pomóc debiutującym reżyserom w rozpoczęciu następnej produkcji I tak się właśnie dzieje.

30 proc. tej sumy dają organy samorządowe, 35 proc. — sponsorzy komercyjni, 30 proc. — instytucje publiczne (m.in. 400 tys. zł pochodzi z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej) i dotacje z Unii Europejskiej, a 5 proc — przychody własne, czyli m.in. sprzedaż biletów.

Czytaj więcej o festiwalu

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta