Od kilku lat kino greckie święci triumfy na festiwalach filmowych na całym świecie. Sukces ten można przypisać zjawisku Nowej Fali w kinematografii greckiej, podejmującej trudne tematy współczesności, nierzadko eksperymentujące z formą, odwołujące się do problemów dzisiejszej Hellady pogrążonej w kryzysie.
Dobrym przykładem takiego kina jest otwierający festiwal film Athanasiosa Karanikolasa „W domu". Został on wyróżniony Nagrodą Jury Ekumenicznego podczas tegorocznej edycji festiwalu Berlinale. To historia Nadji, gospodyni domowej zatrudnionej w greckiej rodzinie. Kiedy dowiaduje się, że jest chora, a pan domu traci pracę, kobieta zostaje zwolniona. Główną rolę Nadji zagrała Maria Kallimani.
W trakcie festiwalu trwającego do środy widzowie będą mieli okazję zobaczyć siedem nagradzanych filmów fabularnych oraz dokumentalnych.
Oprócz inaugurującego przegląd "W domu" będzie można obejrzeć fabuły: „I sprawiedliwość nie dla wszystkich" Filipposa Tsitosa, dramat biograficzny „El Greco"wyreżyserowany przez Yannisa Smaragdisa - opowiadający o życiu jednego z najwybitniejszych malarzy, przedstawicieli manieryzmu. Po raz pierwszy w Polsce będzie można zobaczyć komedię - „Chór Charitona" Grigorisa Karantinakisa, nagrodzoną na festiwalu w Tesalonikach i Aleksandrii.
Festiwal organizuje Ambasada Grecji w Polsce we współpracy z Filmoteką Narodową. Warszawka edycja odbędzie się między 25-29 października w Kinie "Iluzjon" przy ul. Narbutta 50 A. Natomiast w Poznaniu projekcje będą miały miejsce miedzy 13-17 listopada w "Nowym Kinie Pałacowym", zaś w Katowicach między 26-30 listopada w kinie "Kosmos" - Centrum Sztuki Filmowej.