Reklama

„Onirica” - piekło w życiu czy w sztuce

Pro i kontra | „Onirica” jak każdy film Lecha Majewskiego może zauroczyć pięknymi obrazami lub znużyć pokrętną treścią.

Aktualizacja: 15.04.2015 21:47 Publikacja: 15.04.2015 21:05

Jacek Marczyński

Foto: Fotorzepa

Barbara Hollender

„Onirica" jest pełna cierpienia i bólu, ale też rozmaitych niezwykłych wizji i znaków kulturowych. Każdy widz może znaleźć w niej własny film – bliski jego wrażliwości i jego spojrzeniu na świat.


Dla mnie to jest film o próbie pogodzenia się ze stratą. Bohater w wypadku samochodowym stracił narzeczoną i najbliższego przyjaciela. On ma bliznę na twarzy, ale żyje. Przynajmniej fizycznie, bo psychicznie niemal umarł. Nie jest w stanie odpowiedzieć sobie na pytania o sens życia i odchodzenia. Rzucił pracę na uniwersytecie, został kasjerem w supermarkecie. Wegetuje pogrążony w depresji. Ulgę przynosi mu jedynie sen.

Wiara? „To był straszny wypadek, ale przecież Bóg cię strzegł" – mówi ksiądz. „A tamtych nie? – pyta chłopak. – Bóg jest miłosierny? To znaczy, że jest tak samo bezradny jak ja". „Bóg jest tajemnicą. Objaśniony przestałby istnieć" – broni się ksiądz i dodaje: „W wierze najważniejsza jest nadzieja".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Film
„To był tylko przypadek”: Co się dzieje, gdy do władzy wracają przestępcy
Patronat Rzeczpospolitej
Złota Palma z Cannes, Marcin Dorociński i „Papusza”. Weekend otwarcia 19. BNP Paribas Dwa Brzegi zapowiada się wyśmienicie
Film
Gwiazda seriali „Sex Education” i „Biały lotos” Aimee Lou Wood kręci film w Polsce
Film
12 filmów ze wsparciem Warszawy i Mazowsza. Jakie to produkcje?
Reklama
Reklama