Eden od piątku w kinach. Życie niczym ciągła impreza

Francuzka Mia Hansen-Love interesująco opowiada o zagubieniu generacji lat 90. „Eden" od piątku na ekranach.

Aktualizacja: 27.05.2015 21:56 Publikacja: 27.05.2015 21:00

Foto: M2 Films

– Nigdy nie należałam do tego świata – twierdzi Mia Hansen-Love. – Obserwowałam go jednak z bardzo bliska. Mój starszy brat był didżejem. „Eden" to jego historia.

Scenariusz filmu napisali razem. Sven Hansen-Love zaczynał muzyczną karierę w czasach, gdy sukcesy zaczął odnosić nurt french touch.

„Eden" to historia chłopaków grających, jak mówią, „nowojorski garage w paryskim sosie", czyli „coś między euforią a melancholią". Uczta dla tych, którzy lubią muzykę klubową. W filmie, nad którym pieczę muzyczną sprawował duet z Daft Punk, poza ich własnymi kawałkami znalazły się utwory Jaydee, Frankie Knuckles, The Orb, Rosie Gaynes, Jabberwocky.

Pozostało 86% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu