Reklama

Brad Pitt w antywojennej satyrze

„Machina wojenna” opowiada historię amerykańskiego generała, który stwierdził, że zakończenie wojny w Afganistanie jest proste. Po prostu trzeba ją wygrać.

Aktualizacja: 15.06.2017 12:05 Publikacja: 15.06.2017 11:41

„Machina wojenna” to film nowych czasów. Wyprodukował go Netflix i jest dystrybuowany bezpośrednio na platformie cyfrowej z pominięciem kin. Na produkcję wyłożono 60 milionów dolarów, zaangażowano znanych aktorów (Brad Pitt, Ben Kingsley, Tilda Swinton, Russell Crowe), a za kamerą stanął utalentowany David Michôd z Australii, który w dorobku filmowym ma znakomite „Królestwo zwierząt” (2010) i eksperymentalnego „Rovera” (2014).

„Machina wojny” pierwotnie miała być adaptacją książki „Wszyscy ludzie generała” Michaela Hastingsa – reportażu opowiadającym o gen. McChrystalu, głównodowodzącym wojsk w Afganistanie, który wskutek kontrowersji został odwołany przez Baracka Obamę w 2010 r. Do dymisji przyczynił się właśnie przyszły autor książki, bowiem Hastings towarzyszył generałowi i jego świcie przez dłuższy czas, a po powrocie do USA opublikował druzgocący artykuł w „Rolling Stone”. Jednak producenci filmu bojąc się konsekwencji prawnych, postanowili stworzyć scenariusz, który byłby tylko luźno inspirowany książką Hastingsa i opisanymi przez niego postaciami. Tak powołano do życia fikcyjnego gen. McMahona, w którego wcielił się Brad Pitt.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama