Reklama

Sławomir Łoboda: Firmy rodzinne mogą być ogromne

Zdarzało nam się rezygnować z szansy na duży zarobek ze względu na nietransparentne warunki transakcji – mówi Sławomir Łoboda, wiceprezes LPP.

Publikacja: 15.05.2018 15:38

Rz: LPP jest firmą rodzinną. Czym się różni od wielkich koncernów, gdzie udziałowców nie łączą więzi rodzinne?

Sławomir Łoboda: Zacznę od tego, że firmy rodzinne też mogą być ogromne. Przykładem jest chociażby Volkswagen czy Porsche. Dlatego nie warto ulegać stereotypowi, że firmy rodzinne są tylko małe. Jest taka klasyczna definicja firmy rodzinnej i ona składa się z trzech elementów. Po pierwsze, rodzina posiada większość udziałów w danej firmie. Po drugie, rodzina pośrednio lub bezpośrednio zarządza tą firmą. I po trzecie, rodzina zadeklarowała, że w dłuższym horyzoncie czasowym nie chce sprzedać posiadanych udziałów. Z mojej perspektywy najważniejszy w ocenie, czy mamy do czynienia z firmą rodzinną, jest trzeci element. To jest piekielnie trudna decyzja dla przedsiębiorcy, który zakłada, że jego sukcesorzy przez wiele pokoleń będą tę firmę budować.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Europejski Kongres Gospodarczy
Dezinformacja: jak uodpornić społeczeństwo i polityków
Europejski Kongres Gospodarczy
Europa ma przyszłość, choć czasy są turbulentne
Europejski Kongres Gospodarczy
Orlen Neptun liczy na aukcje dla kolejnych wiatraków na morzu jeszcze w tym roku
Europejski Kongres Gospodarczy
Europa, Innowacje, Przyszłość – Relacja z Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2025
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Europejski Kongres Gospodarczy
Firmy spoza UE muszą rywalizować na równych zasadach
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama