Droższy prąd zgodnie z planem

Tak jak wcześniej informowała „Rz”, opłaty za energię elektryczną w gospodarstwach domowych wzrosną od lutego średnio o około 12 proc.

Publikacja: 18.01.2008 01:32

Droższy prąd zgodnie z planem

Foto: Rzeczpospolita

Wczoraj późnym wieczorem prezes Urzędu Regulacji Energetyki poinformował, że zatwierdził cenniki spółek sprzedających energię.Nasze rachunki wzrosną w różnej wysokości – najmniej odczują podwyżkę klienci z rejonu Rzeszowa (dawnego Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego) – wzrost opłat o 9,2 proc., najbardziej na Lubelszczyźnie – wzrost o 15 proc. W praktyce skutki podwyżki przekładają się na wzrost miesięcznych opłat o 4 – 7 zł dla tych odbiorców, którzy zużywają 1,5 tys. kilowatogodzin rocznie (przeciętne gospodarstwo domowe wykorzystuje od 1,5 do 2 tys. kWh energii). Jeśli rodzina potrzebuje 3 tys. kWh, to będzie musiała zapłacić miesięcznie o 14 – 23 zł więcej niż dotychczas. Odbiorcy korzystający z liczników dwufazowych muszą się liczyć z podwyżką rzędu 5 – 13 zł miesięcznie (przy zużyciu 3 tys. kWh). Tak wynika z oficjalnej kalkulacji Urzędu Regulacji.

Wzrost rachunków był od dawna przesądzony, ale skala jest wyjątkowo wysoka. W poprzednich latach opłaty rosły zaledwie o kilka procent – rzadko przekraczały 5 proc.

Najnowsze podwyżki to efekt przede wszystkim drastycznego wzrostu cen samej energii elektrycznej. A opłata za zużytą energię stanowi zwykle prawie połowę rachunku przeciętnego odbiorcy, reszta to abonament i koszt przesyłu. Prezes Urzędu Regulacji zatwierdził wczoraj cenniki tylko dla sprzedawców energii i zgodził się na wyjątkowo wysoką podwyżkę – o 23 proc. (średnio w kraju). Jest ona też zróżnicowana – od 19,5 proc. dla Zakładu Energetycznego Warszawa Teren do prawie 30 proc. dla spółki w Lublinie (LUBZEL).

Firmy, które przesłały do Urzędu Regulacji swoje cenniki, argumentowały, że muszą kupować droższą energię od producentów. Dodatkową motywacją jest obowiązek odkupienia pewnej określonej ilości tzw. energii zielonej, czyli ze źródeł odnawialnych, której cena jest znacznie wyższa od średniej krajowej. Spółki sprzedające energię stosują różne cenniki, ale po najnowszej decyzji prezesa Urzędu Regulacji dysproporcje powinny być niższe niż dotychczas.

Negocjacje między sprzedawcami energii a Urzędem Regulacji trwały prawie dwa miesiące. Wszystko dlatego, że spółki musiały uzasadnić wzrost kosztów i zaproponowały bardzo wysokie podwyżki cen energii. Gdyby prezes URE Mariusz Swora zatwierdził ich propozycje, to najpewniej końcowe rachunki za energię wzrosłyby dla odbiorców o prawie 20 proc. Ostatecznie ograniczył apetyty spółek na podwyżki.

Szef Urzędu w czwartek zatwierdził cenniki 12 firmom w kraju. Nadal trwa spór miedzy nim a warszawskim zakładem RWE STOEN, który wprowadził podwyżkę cen od stycznia i nie wysłał cennika do zatwierdzenia. Władze warszawskiej firmy uznały, że nie mają takiego obowiązku, skoro otrzymały oficjalne zawiadomienie o uwolnieniu cen. Informacja o tym trafiła do niektórych firm energetycznych na początku listopada, a decyzję o zwolnieniu z obowiązku taryfowania (zatwierdzania cenników) podjął poprzedni prezes URE Adam Szafrański. Stracił on wkrótce potem stanowisko, a jego następca cofnął decyzję o uwolnieniu cen. Powstało zamieszanie na rynku, jednak wszystkie firmy oprócz warszawskiej wypełniły postanowienie prezesa Swory i przesłały do Urzędu Regulacji propozycje nowych cenników. Tylko jedna spółka nie zdołała zakończyć negocjacji z Urzędem i po 1 lutego będzie stosować dotychczasowy cennik. Urząd nie ujawnił, o jaką firmę chodzi.

Wczoraj późnym wieczorem prezes Urzędu Regulacji Energetyki poinformował, że zatwierdził cenniki spółek sprzedających energię.Nasze rachunki wzrosną w różnej wysokości – najmniej odczują podwyżkę klienci z rejonu Rzeszowa (dawnego Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego) – wzrost opłat o 9,2 proc., najbardziej na Lubelszczyźnie – wzrost o 15 proc. W praktyce skutki podwyżki przekładają się na wzrost miesięcznych opłat o 4 – 7 zł dla tych odbiorców, którzy zużywają 1,5 tys. kilowatogodzin rocznie (przeciętne gospodarstwo domowe wykorzystuje od 1,5 do 2 tys. kWh energii). Jeśli rodzina potrzebuje 3 tys. kWh, to będzie musiała zapłacić miesięcznie o 14 – 23 zł więcej niż dotychczas. Odbiorcy korzystający z liczników dwufazowych muszą się liczyć z podwyżką rzędu 5 – 13 zł miesięcznie (przy zużyciu 3 tys. kWh). Tak wynika z oficjalnej kalkulacji Urzędu Regulacji.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy