Tylko bezpieczne fundusze kapitałowe są po ostatnich 12 miesiącach (licząc do końca marca tego roku) na plusie. Wszystkie bez wyjątku fundusze międzynarodowe, akcyjne oraz stabilnego wzrostu w ciągu ostatnich czterech kwartałów poniosły straty. Wśród funduszy dynamicznych zyskał tylko jeden, a wśród zrównoważonych – dwa.
Z grupy funduszy akcyjnych od kwietnia 2007 r. do końca marca 2008 r. najmniej stracił fundusz aktywnej alokacji Allianz Życie (minus 3,86 proc.), a najwięcej fundusz akcji zarządzany przez Amplico Life (minus 22,63 proc.). Wśród funduszy stabilnego wzrostu lepszy od konkurencji był fundusz optymalnego inwestowania Axy Życie (minus 1,03 proc.), natomiast ostatnie miejsce zajął fundusz zrównoważonego wzrostu Amplico Life (minus 6,16 proc.).
Tylko jeden fundusz dynamiczny – oferowany przez Nordea Życie – uniknął strat; przez rok zarobił 6,51 proc. Najgorzej korekta na giełdzie odbiła się na wynikach funduszu dynamicznego ING; jego strata przekroczyła 16 proc.
Spadek kursów na warszawskiej giełdzie, który rozpoczął się latem ubiegłego roku, nie zakończył się w marcu. Zarządzający nie obiecują więc, że straty zostaną niedługo odrobione. Z prognoz wynika, że druga połowa 2008 r. będzie korzystniejsza dla inwestycji w akcje, o ile sytuacja na międzynarodowym rynku finansowym będzie stabilna.
Wartość jednostek funduszy bezpiecznych, czyli gwarantowanych, obligacyjnych oraz pieniężnych (oprócz dolarowego i stabilnego wzrostu firmy Royal Polska) przez ostatnie 12 miesięcy wzrosła, choć nie na tyle, by zadowolić wymagających klientów. Żaden z funduszy nie zarobił więcej niż 5 proc. Obecnie odpowiada to mniej więcej oprocentowaniu rocznych lokat.