Kryzys rozlewa się na rynki wschodzące

Alarmujące przewidywania ekonomistów. Załamanie finansowe najmocniej uderzy w państwa rozwijające się

Aktualizacja: 12.11.2008 05:46 Publikacja: 10.11.2008 03:50

Traderzy na giełdzie

Traderzy na giełdzie

Foto: AFP

Chociaż zmienność indeksów giełd w krajach rozwijających się nie jest już tak duża jak w drugim i trzecim tygodniu października, to wciąż nastroje inwestorów są rozchwiane. Przyczyną jest brak wiedzy, jak obecny kryzys wpłynie na gospodarki w tych krajach.

Council of Foreign Relations (CFR), jeden z najstarszych i najbardziej prestiżowych ośrodków badawczo-analitycznych, w swoim najnowszym raporcie napisał, że na kryzysie finansowym mogą najwięcej stracić rynki rozwijające się, a nie, jak dotąd sądzono, państwa najbogatsze.

Analitycy CFR, powołując się m.in. na raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, prognozują, że wśród państw najbardziej zagrożonych spowolnieniem gospodarczym są: Chiny, Indie, Brazylia i Rosja. Dodatkowo ich zdaniem problemy ekonomiczne mogą mieć poważne konsekwencje polityczne i międzynarodowe, bo zwalniająca gospodarka może bardzo negatywnie wpłynąć na nastroje mieszkańców tych państw, żyjących często w skrajnym ubóstwie.

Zdanie to podziela część ekonomistów. – Gospodarki oparte na przemyśle są na krawędzi recesji, która sprawia, że inwestorzy coraz mniej chętnie lokują swoje pieniądze na ryzykownych rynkach wschodzących – mówi agencji Bloomberg Kay Walsh, ekonomistka Rand Merchant Bank w Johannesburgu. Również ekonomiści Banku Światowego ostrzegają, że kryzys przenosi się na kraje rozwijające się, a spowolnienie gospodarcze będzie głębsze niż do tej pory sądzono. W naszym regionie poza Węgrami kryzys mocno uderzył już w Łotwę, której gospodarka się kurczy, a rząd musiał znacjonalizować jeden z czołowych banków.

Na niepewnym rynku w minionym tygodniu najlepiej radziła sobie giełda rumuńska. Indeks BET podczas ostatnich pięciu sesji zyskał 14,5 proc. Wzrost był odpowiedzią na 33 proc. spadek w październiku. Jednak mimo dużych zwyżek straty BET w całym roku należą do najwyższych na świecie.

Rosły też giełdy w Hongkongu i w Czechach, ale większość indeksów rynków wschodzących spadała. Wskaźnik MSCI EM pokazujący sytuację na giełdach tych krajów zniżkował o 1 proc. Najmocniej traciły akcje w Rosji, ale po blisko 50-proc. wzroście w poprzednim tygodniu należało się spodziewać realizacji zysków.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [link=mailto://w.iwaniuk@rp.pl]w.iwaniuk@rp.pl[/link][/i]

Chociaż zmienność indeksów giełd w krajach rozwijających się nie jest już tak duża jak w drugim i trzecim tygodniu października, to wciąż nastroje inwestorów są rozchwiane. Przyczyną jest brak wiedzy, jak obecny kryzys wpłynie na gospodarki w tych krajach.

Council of Foreign Relations (CFR), jeden z najstarszych i najbardziej prestiżowych ośrodków badawczo-analitycznych, w swoim najnowszym raporcie napisał, że na kryzysie finansowym mogą najwięcej stracić rynki rozwijające się, a nie, jak dotąd sądzono, państwa najbogatsze.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy