Chociaż rynek akcji przeżywał regres w 2008 roku, towarzystwa funduszy inwestycyjnych nie obniżyły opłat. Jak wynika z danych firmy Analizy Online, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2008 roku opłaty za zarządzanie funduszami akcyjnymi wzrosły.
Nie zmieniły się jedynie koszty związane z inwestowaniem w jednostki funduszy dłużnych (inwestujących m.in. w obligacje skarbowe). Średnie opłaty w funduszach akcyjnych wzrosły do 3,63 proc. (wartości inwestycji) w skali rocznej, czyli do poziomu, jaki fundusze pobierały w najlepszym okresie hossy giełdowej (na początku 2007 roku). To wzbudza wątpliwości inwestorów, zwłaszcza że standardem w Europie są opłaty niższe nawet o 1,5 – 2 pkt proc. W jednostki TFI inwestuje około 2,7 mln Polaków.
Najmocniej w ostatnich miesiącach wzrosła średnia opłata w funduszach gotówkowych i pieniężnych. Opłata w mieszanych jest już na tym samym poziomie co w funduszach akcyjnych. Obniżenie opłat jest zawsze decyzją biznesową, a skoro biznes towarzystwom nie idzie, to chcą sobie zapewnić rentowność wysokim poziomem opłat. Dzieje się to jednak kosztem ich klientów, którzy i tak stracili w 2008 r., inwestując w jednostki uczestnictwa. W przypadku funduszy, których portfel zbudowany był wyłącznie z akcji, strata sięgała 60 proc.
– Być może powrót do wyższych opłat wynika z tego, że ich obniżka nie przyniosła oczekiwanych efektów – tłumaczy decyzje towarzystw Marcin Dyl, prezes Izb Zarządzających Funduszami i Aktywami.
– Rynek TFI podlega konkurencji ze strony innych produktów inwestycyjnych, a przy takim stanie niepewności na rynkach finansowych fundusze mają problemy z pozyskaniem klientów, którzy wybierają np. wysoko oprocentowane lokaty – dodaje Marcin Dyl.