Po zmianie waluty kluczowe będą decyzje Europejskiego Banku Centralnego

Przed wejściem Polski do strefy euro ważne jest osiągnięcie możliwie wysokiego stopnia synchronizacji cykli koniunktury

Aktualizacja: 31.03.2009 02:04 Publikacja: 31.03.2009 02:03

Grecja, Hiszpania, Portugalia przed przyjęciem euro charakteryzowały się relatywnie niskim poziomem

Grecja, Hiszpania, Portugalia przed przyjęciem euro charakteryzowały się relatywnie niskim poziomem PKB per capita. Mimo to dystans rozwojowy wszystkich tych krajów był wówczas zdecydowanie mniejszy niż obecny dystans dzielący Polskę od strefy euro.

Foto: Rzeczpospolita

W przeciwnym razie polityka pieniężna prowadzona przez Europejski Bank Centralny mogłaby być w znacznym stopniu niedopasowana do sytuacji gospodarczej w Polsce.

Eksperci wskazują na zwiększone ryzyko procyklicznej polityki Europejskiego Banku Centralnego. Polityka taka, zamiast zwiększać popyt w gospodarce, tłumiłaby go. Z kolei w okresach boomu następowałoby rozluźnienie polityki pieniężnej zwiększające i tak nadmierną presję inflacyjną. Ryzyko procyklicznej polityki EBC wystąpiłoby w sytuacji przesunięcia cyklu koniunkturalnego Polski w stosunku do strefy euro (fazy ożywienia i spowolnienia następowałyby wyraźnie później niż w strefie euro) lub innej częstotliwości wahań aktywności gospodarczej. Skutek byłby taki, że słuszne – z punktu widzenia sytuacji w całej strefie euro – posunięcia banku centralnego miałyby dla naszego kraju skutek odwrotny do zamierzonego. Takie sytuacje już w przeszłości w kilku krajach, które są dziś w unii walutowej, miały miejsce.

[srodtytul]Elastyczność rynków[/srodtytul]

Podobne negatywne skutki może przynieść odmienność szoków dotykających polskiej gospodarki, a także inne niż w strefie euro odpowiedzi polskiej gospodarki na pojawiające się szoki popytowe i podażowe. Dla przykładu wpływ zaostrzenia polityki monetarnej przez EBC (szok symetryczny), oznaczający wzrost stóp procentowych i umocnienie euro na zatrudnienie w krajach członkowskich unii, będzie zależał od elastyczności rynków pracy w tych krajach. W konsekwencji skala odnotowanego w nich wzrostu bezrobocia może się istotnie różnić (efekty asymetryczne).

Także różna głębokość poszczególnych faz cyklu nie służyłaby naszej gospodarce. Liczyć się trzeba bowiem z prawdopodobieństwem wystąpienia wyższej amplitudy wahań koniunktury w Polsce w porównaniu ze strefą euro. A wówczas decyzje EBC dla całego obszaru Unii w przypadku Polski mogą być niewystarczające – zmiany stóp procentowych byłyby zbyt małe z punktu widzenia potrzeb polskiej gospodarki. Badania wskazują jednak, że jak dotąd stopień synchronizacji Polski ze strefą euro na tle innych krajów jest wysoki. Podobny wskaźnik odnotowano w odniesieniu do Węgier i Słowenii. Gorsze wyniki osiągnęły państwa nadbałtyckie i bałkańskie oraz Słowacja.

Z raportu NBP wynika, że w ostatnim okresie dało się zauważyć w Polsce wyprzedzające wahania aktywności gospodarczej względem strefy euro. Innymi słowy, poszczególne fazy cyklu koniunktury (ożywienie, spowolnienie) pojawiają się wcześniej niż w strefie euro. Skąd wzięło się takie zjawisko? Eksperci mają co najmniej kilka hipotez na ten temat. Jedna z nich mówi o specyfice szoków kształtujących koniunkturę w Polsce i strefie euro w latach 1995 – 2007 oraz mechanizmie przenoszenia tych szoków w obydwu gospodarkach. Hipotezę tę potwierdzają dane, według których szoki (zwłaszcza popytowe) w polskiej gospodarce mają charakter asymetryczny w stosunku do strefy euro (choć w trakcie obecnego kryzysu symptomy osłabienia tempa wzrostu PKB w strefie euro były widoczne kilka kwartałów wcześniej niż w Polsce).

Polska nie jest pod tym względem odosobniona. Jest tak w przypadku większości małych gospodarek strefy euro, takich jak: Grecja, Portugalia, Irlandia, Luksemburg, Austria, Holandia i Belgia.

Pamiętać jednak należy, że Polska gospodarka w latach 90. XX wieku przechodziła znaczące przemiany. Kolejne rządy podejmowały przecież wówczas liczne reformy o charakterze strukturalnym i instytucjonalnym. Ponadto na aktywność gospodarczą Polski tamtego okresu wpływ miał kryzys rosyjski, którego kraje strefy euro tak bardzo nie odczuły. Potem zaś nastąpił boom związany z akcesją Polski do Unii Europejskiej, który nie miał bezpośredniego wpływu na cykl koniunkturalny w krajach strefy euro.

Eksperci nie poprzestają jednak wyłącznie na takim wytłumaczeniu rozbieżności wahań cyklicznych u nas i w strefie euro. Uciekają się również do szukania uzasadnień technicznych. Otóż większość krajów strefy euro charakteryzuje się wyższymi amplitudami wahań cyklicznych w porównaniu ze strefą euro jako całością, której cykl jest agregatem złożonym z cykli państw członkowskich wspólnego obszaru walutowego. Przesunięcia fazowe wahań cyklicznych w poszczególnych państwach w naturalny sposób prowadzą do znoszenia się tych wahań i, w konsekwencji, zmniejszania amplitudy cyklu wyznaczonego dla całej strefy euro.

[srodtytul]Jedna polityka monetarna[/srodtytul]

Kolejnym aspektem synchronizacji cyklicznej jest symetryczność szoków i odpowiedzi na nie. O ile wnioski z przeprowadzonych analiz sugerują, że szoki dotykają Polski i strefy euro w nierówny sposób, o tyle jednocześnie wyniki wskazują na silną synchronizację Polski (w stopniu zbliżonym do wielu krajów członkowskich) pod względem reakcji na szoki.

Nie ulega jednak wątpliwości, że asymetria szoków jest zagrożeniem dla członkostwa Polski w strefie euro. Z drugiej strony jednak niektóre z nich znikną, bo przecież będziemy podlegali wspólnej polityce pieniężnej, a polityka fiskalna będzie w większym stopniu koordynowana. Większej integracji należy też oczekiwać w sferze handlowej – wzrośnie wymiana wewnątrz poszczególnych branż, a jednocześnie zacierać będą się różnice w strukturach gospodarczych poszczególnych krajów. Tak więc polski cykl koniunkturalny w najbliższych latach może podlegać dalszej synchronizacji ze strefą euro.

W raporcie NBP podkreśla się, że nowsze badania, oparte na wydłużonych szeregach czasowych, pozwalają przypuszczać, iż stopień zbieżności cyklicznej Polski z krajami wspólnego obszaru walutowego będzie coraz wyższy. W pewnym stopniu rosnąca synchronizacja cykli może iść w parze z finalizacją okresu transformacji systemowej Polski, dzięki czemu wahania aktywności gospodarczej Polski w coraz mniejszym stopniu są zakłócane zmianami strukturalnymi.

Cennych informacji powinny dostarczyć doświadczenia Słowacji w strefie euro. Istotne dla Polski mogą być ewentualne problemy wynikające z nieadekwatności polityki pieniężnej EBC oraz sposób ich rozwiązywania na Słowacji. Autorzy raportu podkreślają także, że według zdecydowanej większości analiz Polska jest lepiej zsynchronizowana ze strefą euro niż Słowacja. Co pozwala nam optymistyczniej patrzeć w przyszłość.

[i]Artykuły powstały na podstawie raportu NBP na temat uczestnictwa Polski w trzecim etapie Unii Gospodarczo-Walutowej

www.nbp.pl[/i]

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy