Dramatyczne dane z Litwy

Wilno załamane: PKB w I kwartale spadł o 12,6 proc. Z powodu recesji szybko rośnie też bezrobocie na Węgrzech

Publikacja: 29.04.2009 03:41

Gospodarki Litwy i Węgier są jednymi z najbardziej dotkniętych kryzysem w regionie. Recesja może tam

Gospodarki Litwy i Węgier są jednymi z najbardziej dotkniętych kryzysem w regionie. Recesja może tam przedłużyć się także na 2010 rok, co utrudni szybkie wprowadzenie euro w obu krajach.

Foto: Rzeczpospolita

Szczególnie zaskakujące były dane z Litwy – nie dość, że najgorsze w historii, to znacząco przekroczyły szacunki ekonomistów, którzy spodziewali się spadku o ok. 9 proc. W czwartym kwartale gospodarka tego nadbałtyckiego kraju skurczyła się o 2,2 proc.

– To koszmarne dane – przyznaje Lars Christensen z Danske Banku. Dodaje, że coraz gorszy stan gospodarki nie ułatwia zadania tamtejszemu rządowi. Chce on ograniczać deficyt, tak by przyspieszyć wejście Litwy do strefy euro. Tnie więc wydatki – i tym samym jeszcze bardziej pogarsza sytuację gospodarczą. W dodatku wysiłki rządowe nie znajdują odzwierciedlenia chociażby w działaniach agencji ratingowych – zarówno Standard & Poors, jak i Moody’s oraz Fitch w ostatnich tygodniach obniżyły ocenę wiarygodności finansowej Litwy. W tym roku PKB tego kraju może spaść o 10 – 15 proc.

Wczoraj negatywne informacje pojawiły się także na Węgrzech. W marcu bezrobocie wzrosło tam do poziomu najwyższego od dziesięciu lat i sięgnęło 9,7 proc. To wynik pogłębiającej się recesji. Ekonomiści oceniają, że PKB Węgier zmniejszy się w tym roku o nawet 5 – 7 proc., prognoza rządowa to spadek o 6 proc.

– W warunkach głębokiej recesji bezrobocie zaraz będzie na dwucyfrowym poziomie – uważa Daniel Bebesy, zarządzający w Budapest Investment Managment. Na koniec roku może wynieść 12 – 13 proc., a w przyszłym roku, wraz z nieco lżejszą recesją (ok. 1 – 2 proc. spadku) może spaść do ok. 11 proc.

Zrewidowania prognoz dla gospodarki nie wyklucza także Czeski Bank Centralny. Mówił o tym wczoraj jego wiceszef Miroslav Singer. Ostatnia prognoza – z lutego – mówiła o spadku PKB o 0,3 proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że spadek PKB wyniesie w Czechach 1,3 proc.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.kuk@rp.pl]m.kuk@rp.pl[/mail]

Szczególnie zaskakujące były dane z Litwy – nie dość, że najgorsze w historii, to znacząco przekroczyły szacunki ekonomistów, którzy spodziewali się spadku o ok. 9 proc. W czwartym kwartale gospodarka tego nadbałtyckiego kraju skurczyła się o 2,2 proc.

– To koszmarne dane – przyznaje Lars Christensen z Danske Banku. Dodaje, że coraz gorszy stan gospodarki nie ułatwia zadania tamtejszemu rządowi. Chce on ograniczać deficyt, tak by przyspieszyć wejście Litwy do strefy euro. Tnie więc wydatki – i tym samym jeszcze bardziej pogarsza sytuację gospodarczą. W dodatku wysiłki rządowe nie znajdują odzwierciedlenia chociażby w działaniach agencji ratingowych – zarówno Standard & Poors, jak i Moody’s oraz Fitch w ostatnich tygodniach obniżyły ocenę wiarygodności finansowej Litwy. W tym roku PKB tego kraju może spaść o 10 – 15 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy