Jak tanio dzwonić do rodziny z zagranicznych wakacji

Komunikator internetowy, karta z kodem dostępowym kupiona u globalnego dostawcy, publiczna budka telefoniczna, własna komórka. W takiej kolejności powinniśmy ustawić różne sposoby komunikowania się z bliskimi podczas urlopu pod palmami, jeśli chcemy, by było tanio. Ale gdy ma być przede wszystkim wygodnie, kolejność będzie odwrotna

Publikacja: 18.06.2009 01:55

Uliczne telefony pozwalają niedrogo rozmawiać w czasie wyjazdów do innych krajów

Uliczne telefony pozwalają niedrogo rozmawiać w czasie wyjazdów do innych krajów

Foto: Rzeczpospolita, Eliza OlczykFilip Frydrykiewicz EO Eliza OlczykFilip Frydrykiewicz, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Bez komórki na zagraniczny urlop rzadko kto się wybiera. Nawet jeśli jest to urlop w egzotycznym kraju, gdzie koszt połączeń będzie najwyższy. Nie da się zaprzeczyć, że z telefonem komórkowym czujemy się bezpieczniej. Powinniśmy jednak używać go z umiarem.

Jeśli komórka ma działać, to przed wyjazdem trzeba sprawdzić na infolinii operatora, czy została włączona usługa roamingowa. Osoby, które aktywowały telefon w ciągu ostatnich trzech – czterech lat, powinny mieć uruchomiony roaming.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/7,3,321455.html]Zobacz, ile kosztują połączenia z zagranicy u polskich operatorów komórkowych[/link][/b]

Użytkownicy telefonów na kartę lub ofert typu miks muszą zabrać ze sobą chociaż jedną kartę doładowującą. W przeciwnym razie, jeżeli środki się wyczerpią, trzeba będzie poprosić kogoś w kraju o zasilenie konta. Alternatywą jest doładowanie przez Internet.

[srodtytul]Karta międzynarodowego operatora[/srodtytul]

W bardziej egzotycznych rejonach świata albo podczas podróży przez kilka krajów może się przydać karta jednego z międzynarodowych operatorów roamingowych. Niełatwo je nabyć. Korzystanie z nich też nie jest proste. Ale dzięki nim dzwonimy za granicą trzy – cztery razy taniej niż przez własną sieć komórkową.

Międzynarodowe karty można zamówić przez internetowe serwisy operatorów, np. OneRoam, travelSIM. Sporadycznie da się je kupić w polskich serwisach aukcyjnych. Robienie tego przed wycieczką do Hiszpanii nie ma sensu, ale takimi kartami warto się zainteresować przed miesięczną włóczęgą po Laosie, Kambodży, Wietnamie albo po krajach afrykańskich.

Nawet w najbardziej egzotycznych regionach cena minuty połączenia nie powinna być wyższa niż 2,5 zł. Trzeba pamiętać, że kartę można umieścić tylko w telefonie bez simlocka, niezablokowanym do pracy tylko w jednej sieci komórkowej.

[srodtytul]Nietypowy standard, inne gniazdka[/srodtytul]

W większości krajów na świecie nasza komórka będzie działać równie dobrze jak w Polsce. Są jednak i takie, np. Stany Zjednoczone, Meksyk, Argentyna, Brazylia, gdzie albo w ogóle nie będzie działać, albo tylko w niektórych rejonach.

W Stanach Zjednoczonych potrzebny będzie telefon obsługujący standard GSM/PCS 1900, czyli tzw. telefon trójzakresowy. Taką funkcję ma większość aparatów sprzedawanych dzisiaj w Polsce. Gorzej, jeżeli trafimy w zasięg sieci IDEN. Na przykład w Meksyku jest tylko dwóch operatorów i jeden z nich (Nextel) korzysta właśnie z systemu IDEN. Z takimi samymi niespodziankami trzeba się liczyć w Korei albo w Japonii.

Problemy mogą sprawiać nie tylko sieci telefoniczne, ale i odmienny od polskiego osprzęt elektryczny. Inne niż w Polsce gniazdka są (lub się zdarzają) na Cyprze, Dominikanie, Kubie, Malcie, w Meksyku, Szwajcarii, Irlandii. Potrzebne są więc specjalne adaptery, poprzez które będzie można podłączyć przywiezione z Polski urządzenia elektryczne. Można się w nie zaopatrzyć w większości miejscowości turystycznych.

[srodtytul]Najtaniej na ulicy[/srodtytul]

Jeżeli chcemy dzwonić z zagranicy do Polski, to publiczne budki telefoniczne zwykle będą tańsze niż nasze telefony komórkowe. Na ogół publiczne aparaty działają na karty (czasem również na monety), które można kupić w detalicznych sieciach sprzedaży. W miejscowościach turystycznych nie powinno być z tym kłopotu.

Zamiast korzystać z usług lokalnego operatora, do którego należy aparat w budce lub hotelu, lepiej dzwonić przez inne sieci telekomunikacyjne. Trzeba wtedy kupić kartę telefoniczną, na której jest podany numer dostępowy oraz pula środków do wykorzystania. Należy wybrać ten numer i postępować zgodnie z automatyczną instrukcją (kupując kartę, sprawdźmy, w jakim języku będą instrukcje).

Stawki za połączenia mogą być różne, ale prawie zawsze są niższe niż w naszych telefonach komórkowych i w sieci zwykłego lokalnego operatora. Można jeszcze przed wyjazdem kupić przez Internet kod dostępowy u któregoś z wielkich globalnych dostawców, jak AT&T, MCI, Net2Phone czy NergyTelecom. Takich firm jest mnóstwo.

Kody doładowujące konto również są dostępne w serwisach internetowych operatorów. Tam też znajdziemy wszystkie niezbędne dane do wykonania połączenia za granicą. Z dobrodziejstw taniej komunikacji telefonicznej można skorzystać również za pośrednictwem komputera.

[srodtytul]Gadaj online[/srodtytul]

Internet to zdecydowanie najtańszy, ale i najmniej wygodny sposób komunikacji. Trzeba szukać internetowych kawiarni, wozić ze sobą własny komputer przenośny albo skonfigurować telefon komórkowy do współdziałania z siecią komputerową.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/7,2,321455.html]Zobacz ceny połączeń z komunikatorów internetowych na polskie numery[/link][/b]

W miejscowościach turystycznych znajdziemy e-kafejki, gdzie za opłatę poniżej 2 – 5 euro można sprawdzić e-mail czy skorzystać z komunikatora internetowego. Najlepiej, jeżeli właściciel kawiarni pozwala podłączyć do sieci własny komputer. Przed wyjazdem warto zainstalować na nim komunikator, który umożliwia rozmowy głosowe. Może to być Skype, Gadu-Gadu, Tlen, Spik lub inny. Wybór jest duży. Za pośrednictwem każdego z nich można rozmawiać za darmo z innymi użytkownikami albo w razie potrzeby zadzwonić na stacjonarny lub komórkowy numer w Polsce. Aby było za darmo, nasz rozmówca musi korzystać z tego samego komunikatora. Jeśli łączymy się z numerem stacjonarnym albo komórkowym w Polsce, zapłacimy jak za rozmowę krajową, czyli kilka groszy za minutę.

Tak jak przez komputer internetowe połączenia można wykonywać z niektórych telefonów komórkowych. Taką opcję udostępniają bardziej zaawansowane i droższe aparaty. Na przykład w podstawowych modelach Nokii E51, jakie operatorzy oferują firmom, jest zarówno moduł bezprzewodowej sieci komputerowej, jak i specjalne oprogramowanie do wykonywania internetowych połączeń. Uprzedzamy od razu: konfiguracja nie jest prosta, a efekt nie zawsze zadowalający.

Na internetowych forach znajdziemy wiele instrukcji, które pomagają uporać się z konfiguracją. W każdym telefonie wygląda to trochę inaczej. Jeżeli znajdziemy bezprzewodowy punkt dostępu do Internetu, to z własnej komórki możemy rozmawiać, nie płacąc kosmicznych stawek roamingowych.

Warto pamiętać, że przed wyjazdem za 80 – 150 zł można kupić zwykłe walkie-talkie. Przydadzą się do komunikacji między pasażerami dwóch samochodów albo do rozmowy między basenem a pokojem w zagranicznym ośrodku wypoczynkowym. Wtedy można rozmawiać, ile dusza zapragnie.

[ramka][b]Zobacz też: [/b] [b] [link=http://www.rp.pl/galeria/7,1,321459.html]Ile zapłacisz za rozmowę telefoniczną, gdy wyjedziesz do Grecji - porównanie[/link][/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/7,321459.html]Co zrobić, by nie zbankrutować - nasze porady[/link][/b][/ramka]

[i]Masz problem, napisz

[mail=firmawkryzysie@rp.pl]firmawkryzysie@rp.pl[/mail][/i]

Bez komórki na zagraniczny urlop rzadko kto się wybiera. Nawet jeśli jest to urlop w egzotycznym kraju, gdzie koszt połączeń będzie najwyższy. Nie da się zaprzeczyć, że z telefonem komórkowym czujemy się bezpieczniej. Powinniśmy jednak używać go z umiarem.

Jeśli komórka ma działać, to przed wyjazdem trzeba sprawdzić na infolinii operatora, czy została włączona usługa roamingowa. Osoby, które aktywowały telefon w ciągu ostatnich trzech – czterech lat, powinny mieć uruchomiony roaming.

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy