GE Energy zainteresowany zwiększeniem inwestycji w Polsce

– Rozmawiamy z polskim rządem o dostawach technologii dla planowanej elektrowni atomowej – powiedział „Rzeczpospolitej” Rod Christie, prezes GE Energy na Europę Środkowo-Wschodnią, Rosję i kraje WNP

Publikacja: 26.02.2010 14:36

Rod Christie, prezes GE Energy na Europę Środkowo-Wschodnią, Rosję i kraje WNP

Rod Christie, prezes GE Energy na Europę Środkowo-Wschodnią, Rosję i kraje WNP

Foto: materiały prasowe

Technologie atomowe GE zaproponował już Rumunii w zakładzie Cernavoda. Współpraca GE z Rumunią zresztą jest szersza. Firma dostarcza tam także turbiny do farm wiatrowych Fantanele oraz Cogealac (to w Rumunii właśnie znajduje się największa farma wiatrowa w Europie) oraz wyposażenie do elektrowni Petrom, pracującej w układzie gazowo-parowym.

Co w takim razie GE Energy chce zaproponować Polsce oprócz technologii dla elektrowni jądrowej?

– Turbimny gazowe, wiatrowe, projekty biogazowe, technologię IGCC (zgazowanie węgla) – wylicza Rod Christie. Spółka uznała polski projekt „ Biogazownia w każdej gminie” jako perspektywiczny. Christie nie ukrywał, że GE Energy jest zainteresowana i tym sektorem.

Przyznał, że technologia IGCC w takim kraju jak Polska, gdzie ponad 90 proc. energii elektrycznej produkuje się z węgla, jest istotna. I jego zdaniem bardziej realna niż CCS (wychwytywanie i magazynowanie CO2), który nie jest jeszcze do końca zbadany, a UE dopiero szykuje się do budowy 12 pilotażowych instalacji finansowanych z kasy wspólnotowej.

– Mamy już ponad 50 działających instalacji IGCC na całym świecie. Poza tym ograniczanie emisji CO2 po spalaniu, czyli w przypadku CCS, jest znacznie trudniejsze. Zresztą do dziś np. nie są rozwiązane kwestie transportu czy składowania tego gazu pod ziemią – tłumaczy Christie.

Pytany, czy tak, jak Alstom dogadał się w sprawie współpracy z PGE (chodzi o instalację CCS w Elektrowni Bełchatów), GE Energy ma już partnera w Polsce – np. Zakłady Azotowe Puławy, Christie powiedział, że rozmowy są prowadzone i nie wykluczył, że to właśnie z Puławami GE Energy mogłoby nawiązać współpracę. Zwłaszcza, że firma ta ma w planach budowę instalacji do zgazowania węgla na produkcję gazu na własne potrzeby (zwłaszcza, że ma możliwości zwiększenia jego dostaw z pobliskiej Bogdanki, która do 2014 r. zwiększy produkcję paliwa dwukrotnie).

Według danych, które przedstawia Rod Christie Polska ma także bardzo duży potencjał rozwoju energetyki wiatrowej – nawet do 20 tys. megawatów. – Ale oczywiście nie wystarczy powiedzieć: mamy projekt. Druga strona musi mieć kapitał i chcieć tego rozwoju. A my takie możliwości w Polsce czy na Ukrainie widzimy – powiedział Christie w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Technologie atomowe GE zaproponował już Rumunii w zakładzie Cernavoda. Współpraca GE z Rumunią zresztą jest szersza. Firma dostarcza tam także turbiny do farm wiatrowych Fantanele oraz Cogealac (to w Rumunii właśnie znajduje się największa farma wiatrowa w Europie) oraz wyposażenie do elektrowni Petrom, pracującej w układzie gazowo-parowym.

Co w takim razie GE Energy chce zaproponować Polsce oprócz technologii dla elektrowni jądrowej?

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Światy nauki i biznesu powinny łączyć siły na rzecz komercjalizacji
Ekonomia
Chcemy spajać projektantów i biznes oraz świat nauki i kultury
Ekonomia
Stanisław Stasiura: Harris kontra Trump – pojedynek na protekcjonizm i deficyt budżetowy
Ekonomia
Rynek kryptowalut ożywił się przed wyborami w Stanach Zjednoczonych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Ekonomia
Technologie napędzają firmy
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska