Kolejne TFI słabo o giełdzie

Wśród zarządzających funduszami inwestycyjnymi coraz trudniej o optymistów co do koniunktury giełdowej w najbliższych miesiącach

Publikacja: 07.07.2010 01:46

Indeksy na huśtawce

Indeksy na huśtawce

Foto: Rzeczpospolita

– Spodziewam się, że do jesieni będziemy mieć na giełdzie raczej czas marazmu z ryzykiem pogłębienia spadków – uważa Jarosław Antonik, dyrektor biura analiz w KBC TFI. Towarzystwo zmniejsza teraz zaangażowanie aktywów funduszy na giełdach. – W miarę możliwości większą część portfeli lokujemy w obligacjach – mówi Antonik.

Dodaje, że w portfelach funduszy pojawia się coraz więcej spółek z branż defensywnych, czyli bardziej odpornych na dekoniunkturę gospodarczą i giełdową. – Powrotu zwyżek na giełdach spodziewamy się w IV kwartale. GPW powinna dać nieco więcej zarobić niż główne parkiety – mówi Antonik.

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, także twierdzi, ze rynki powinny odpocząć po ostatniej „minihossie”. Powrotu zwyżek spodziewa się pod koniec roku.

Jednak są i więksi pesymiści. – Fala zwyżek, która trwała od wiosny 2009 r., była jedynie korektą w wieloletniej bessie. Spodziewam się, że WIG20 w ciągu roku osiągnie dołek w przedziale 1,5 tys. – 2 tys. pkt – mówi Konrad Łapiński zarządzający funduszem Total FIZ w Ipopema TFI.

Niektórzy twierdzą, że będzie różnie. – Oczekujemy zmiennej koniunktury w II półroczu. Przy strategii aktywnej alokacji możliwe jest zarobienie na funduszach akcji – uważa Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI.

Innego zdania są np. zarządzający z Idea TFI. Twierdzą, że w II półroczu klimat inwestycyjny się polepszy. – Spodziewam się w najbliższych miesiącach wzrostu indeksów na światowych rynkach, także w Polsce. Pesymizm wśród inwestorów jest na tyle wysoki, że pozwala na lekki optymizm – uważa Jarosław Lis zarządzający funduszami w Union Investment TFI.

W I półroczu najwyższe stopy zwrotu wśród produktów akcyjnych wypracowali zarządzający funduszami Allianz, Quercus i Idea.

– Spodziewam się, że do jesieni będziemy mieć na giełdzie raczej czas marazmu z ryzykiem pogłębienia spadków – uważa Jarosław Antonik, dyrektor biura analiz w KBC TFI. Towarzystwo zmniejsza teraz zaangażowanie aktywów funduszy na giełdach. – W miarę możliwości większą część portfeli lokujemy w obligacjach – mówi Antonik.

Dodaje, że w portfelach funduszy pojawia się coraz więcej spółek z branż defensywnych, czyli bardziej odpornych na dekoniunkturę gospodarczą i giełdową. – Powrotu zwyżek na giełdach spodziewamy się w IV kwartale. GPW powinna dać nieco więcej zarobić niż główne parkiety – mówi Antonik.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień