Wzrost cen zbóż i rośli oleistych, wyższe ceny biodiesla, uzależnienie od importu biopaliw, znaczy spadek unijnego eksportu pszenicy - to tylko niektóre wnioski z najnowszego raportu unijnego centrum badań: Joint Research Center.
JRC podsumował dotychczasowe opracowania na świecie dotyczące biopaliw i ich wpływu na światowe rolnictwo oraz handel. Zgodnie z celem unijnego pakietu energetycznego, biopaliwa mają stanowić w 2020 r. aż 10 proc. w ogólnej sprzedaży paliw w transporcie. Tylko z tego powodu ceny pszenicy mogą wzrosnąć o 8 proc. cukru - o 21 proc. a kukurydzy o 22 proc. Z całą pewnością będzie droższy też olej, rzepak i ziarno słonecznika, w najgorszym scenariuszu wzrost cen wyniesie prawie 20 proc., w najbardziej optymistycznym: 6-7 proc. Wyższe ceny skupu zbóż przełożą się na poprawę dochodów rolników - średnio wzrosną one o 3,5 proc.
Analitycy są zgodni, że Unia Europejska zostanie importerem netto biopaliw, co oznacza że nie poprawi swojego bezpieczeństwa energetycznego. JRC zaznacza jednak, że na ten temat potrzebne jest bardziej szczegółowe opracowanie.
Rosnące zapotrzebowanie na biopaliwa w Unii Europejskiej doprowadzi do wzrostu ich cen na świecie oraz produkcji w takich krajach jak USA i Brazylia.
— Unia Europejska jest największym producentem biodiesla na świecie. W ubiegłym roku zwiększyła jego produkcję o 16 proc. do 9 mln ton ale nadal wykorzystuje tylko 40 proc. zdolności produkcyjnych fabryk. To bardzo słaby wynik - komentuje Andrzej Kalicki, szef zespołu monitoringu zagranicznych rynków rolnych Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa.