Android najbardziej obiecującą platformą

Błyskawicznie zyskujące popularność smartfony są dla operatorów bramą do przychodów z usług dodanych. Liczby są nieubłagane dla Nokii, słabnącego lidera - to Android jest najbardziej obiecującą platformą dla usługodawców, a zmiany lidera na rynku systemów operacyjnych w smartfonach w ciągu kilkunastu miesięcy nie można wykluczyć.

Publikacja: 13.08.2010 11:30

Android najbardziej obiecującą platformą

Foto: Flickr

Być może za wcześnie jeszcze, by ogłosić ostateczny koniec tzw. featurephone’ów, czyli tradycyjnych telefonów komórkowych z kilkoma podstawowymi funkcjami, ale analizując statystyki globalnej sprzedaży słuchawek w drugim kwartale jasne jest, że przyszłość tego rynku to smartfony. Nie ma już pytania o to, na jaką platformę sprzętową postawić w poszukiwaniu rosnących i perspektywicznych przychodów, pozostałą jedynie kwestia, jak szybko smartfony sprzedawać się będą lepiej niż tradycyjne komórki.

[srodtytul]Cały rynek rośnie[/srodtytul]

Jak już zdążyliśmy pobieżnie napisać w rpkom.pl, renomowana amerykańska firma badawcza Gartner opublikowała świeże statystyki sprzedaży telefonów komórkowych na świecie w drugim kwartale 2010 r. Ogółem do końcowych użytkowników trafiło 325,6 mln sztuk. To dobra wiadomość dla producentów sprzętu i operatorów, bo wzrost w porónaniu z drugim kwartałem 2009 wyniósł aż 13,8 proc. Jeszcze szybszy był wzrost w segmencie smartfonów - aż 50,5 proc. rok do roku.

Liczby potwierdzają opinie, jakie słyszymy od jakiegoś czasu od rynkowych ekspertów - to właśnie smartfony, a konkretniej usługi które można dostarczyć za ich pomocą, są najbardziej obiecującym obszarem poszukiwań przychodów innych niż z tradycyjnych usług głosowych. Na łamach rpkom.pl wcześniej zwracał na to zjawisko uwagę Karim Taga z firmy doradczej Arthur D. Little. Według niego nadszedł czas na przystopowanie pogoni za nowymi platformami programistycznymi, a zamiast tego należy skupić się na dostarczaniu nowych usług na istniejące platformy. Wśród nich tradycyjnie króluje Nokia i jej system operacyjny Symbian a niezwykle mocznymi graczami są iPhone Apple i urządzenia z systemem Android od Google. Sytuacja w czołówce jednak dynamicznie się zmienia i nie można wykluczać, że najbliższe kilkanaście miesięcy może przynieść jeszcze większe przetasowania.

[srodtytul]Android miesza w czołówce[/srodtytul]

Póki co, jednym z najważniejszych z nich było wyprzedzenie pod względem ilości sprzedawanych urządzeń iPhone przez urządzenia z Androidem na amerykańskim rynku. Dziś Android jest trzecim po Symbianie Nokii i BlackBerry OS Research In Motion smartfonowym systemem operacyjnym na świecie. W ciągu zaledwie 12 miesięcy system Google zwiększył swój udział w rynku z 1,8 do 17,2 proc.

To zasługa takich producentów jak Samsung, który sprzedał w drugim kwartale ponad 65 mln telefonów (ustępując tylko Nokii) oraz HTC, który zwiększając ilość sprzedanych urządzeń z 2,4 do 5,9 mln zadebiutował w światowym top 10 producentów.

Operatorom trudno jednak konstruować średnio i długotermionowe strategie na podstawie obecnej kolejności producentów na rynku, bo trendy są niezwykle dynamiczne. I tak system Symbian, który rok temu mógł pochwalić się 51 - proc. udziałem w rynku. Dziś system Nokii ma tylko 41,2 proc., mimo że ilość sprzedanych telefonów z Symbianem wzrósła z 20,8 mln w drugim kwartale 2009 r. do 25,3 obecnie. Widać zatem wyraźnie, że rynek się poszerza, a starania Nokii, mimo że przynoszą wymierne skutki w postani większej liczby sprzedanych egzemplarzy, to za mało, by utrzymać pozycję lidera w dłuższej perspektywie. Jaki wpływ na statystyki będzie miałą najnowsza wersja Symbiana, jaka pojawi się na rynku wraz z zapowiadanym na wrzesień falgowym smartfonem N8, wciąż nie wiadomo. Inwestorów z pewnością nie napawa nadzieją fakt, że Nokia już kilka razy, poczynając od modelu N97 ogłaszała wypuszczenie na rynek urządzenia, które odwróci niekorzystne dla firmy trendy.

[srodtytul]Windows Mobile na razie wypadł z gry[/srodtytul]

Najdynamiczniejszym graczem na rynku smartfonów jest oczywiście Android. Jak tłumaczą eksperci Gartnera, system zyskuje dzięki otartemu charakterowi i braku powiązania z konkretną platformą sprzętową. To ograniczenie, któe dotyka dwóch innych konkurentów, czyli iPhone oraz BlackBerry. iOS, czyli system instalowany w iPhone zwiększył swój udział w rynku w ciągu roku zaledwie z 13 do 14,2 proc. BlackBerry musiało z kolei pogodzić się ze spadkiem z 19 do 18,2 proc. Jeszcze większy spadek, z 9,3 do 5 proc. stał się udziałem Microsoftu i jego Windows Mobile. Część ekspertów zaznajomiona z najnowszą wersją systemu Microsoftu, nazwaną Windows Phone 7, oznajmiła że produkt nie odniesie sukcesu, a koncern powinien jak najszybciej wycofać się z soktora mobilnego. Problemy mają jednak także Research In Motion, producent BlackBerry oraz Apple. Najnowszy model smartfona RIM, nazwany Torch, został dość obojętnie przyjęty przez rynek. Z kolei Apple wciąż odczuwa wizerunkowe skutki kontorwersji wokół iPhone 4, a konkretnie anteny w urządzeniu, które niewłaściwie złapane przez uzytkownika potrafi stracić zasięg. Coś więcej niż zasięg, bo intratną posadę w Apple stracił z tego powodu Mark Papermaster, odpowiedzialny za sprzętową stronę najnowszego iPhone. Skutki afery, nazwanej “antennagate” łagodzi Apple tablet iPad i jego wciąż wyjątkowa pozycja na rynku. Inni producenci sprzętu mobilnego, tacy jak Dell wciąż tylko zapowiadają rynkowe debiuty swoich odpowiedników tabletu. - Co ciekawe, sprzedaż iPada, liczona już milionach sztuk, nie wydaje się w jakikolwiekj sposób wpływać na sprzedaż smartfonów. Wygląda na to, że są to zbiory rozłączne - powiedziała Carolina Milanesi z Gartnera.

Być może za wcześnie jeszcze, by ogłosić ostateczny koniec tzw. featurephone’ów, czyli tradycyjnych telefonów komórkowych z kilkoma podstawowymi funkcjami, ale analizując statystyki globalnej sprzedaży słuchawek w drugim kwartale jasne jest, że przyszłość tego rynku to smartfony. Nie ma już pytania o to, na jaką platformę sprzętową postawić w poszukiwaniu rosnących i perspektywicznych przychodów, pozostałą jedynie kwestia, jak szybko smartfony sprzedawać się będą lepiej niż tradycyjne komórki.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy