Guru food designu nie jest kucharz, lecz projektant wnętrz, który na dodatek nie lubi gotować – radykalny w swoich projektach Hiszpan Marti Guixé.
Guixé zmienia oblicze tradycyjnych dań, np. banalnych koreczków serwowanych podczas bankietów. W jego wydaniu oliwki i wykałaczki zamiast w nudnych rzędach leżą na półmiskach i przypominają model atomu.
Guixé wpadł też na pomysł stworzenia fontanny miejskiej, która zamiast wody wyrzuca kostki lodu. W misie fontanny, w kostkach lodu chłodziły się butelki szampana, a ustawione wokół fotele sprzyjały organizowaniu spotkań towarzyskich. Jedno z nich było tak udane, jak wspomina autor, że zakończyło się interwencją patrolu policji.
[srodtytul]Landryny z kwiatów[/srodtytul]
Katja Gruijters, absolwentka holenderskiej Design Academy, swoje w całości jadalne dzieła sztuki tworzy z przeznaczonej na śmietnik żywności. Jedną z jej prac był stół zrobiony z pieczywa, które miało wylądować na śmietniku pewnej holenderskiej piekarni. – Stół trafił na bankiet. Goście zjedli go wraz z innymi produktami zrobionymi z przeznaczonej na śmietnik żywności – opowiada autorka niecodziennej uczty.