To o 3,8 mld zł więcej niż miesiąc wcześniej (wg firmy Analizy Online, która odlicza aktywa inwestowane w fundusze tego samego TFI, aktywa wyniosły 109,4 mld zł). Ostatni raz taki poziom był notowany w pierwszym kwartale 2008 r.
Za zwyżką stoi głównie wzrost wycen jednostek funduszy, które podążały za rosnącymi indeksami rynkowymi, głównie akcji. Swój udział we wzroście aktywów TFI mieli jednak też klienci. Wrześniowa przewaga wpłat nad wypłatami sięgnęła 0,9 mld zł – podała firma Analizy Online.
Pieniądze klientów funduszy nie trafiają jednak na giełdę. Wciąż zainteresowaniem cieszą się głównie fundusze pieniężne i dłużne. Jak napisała firma Analizy Online, fundusze akcji kolejny miesiąc z rzędu odnotowały ujemne saldo zakupów i umorzeń jednostek na poziomie ok. 200 mln zł. Pieniądze klientów trafiły głównie do funduszy pieniężnych oraz obligacji (po około 400 mln zł).
– Widać, że klienci wciąż boją się ryzyka. Co ciekawe, inaczej niż w poprzednich latach, przy wyborze funduszu nie kierują się historycznymi 12-miesięcznymi stopami zwrotu, które w przypadku funduszy akcji są znacznie lepsze niż w funduszach dłużnych czy pieniężnych – zwraca uwagę Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI.
Czy jeszcze w tym roku kapitał zacznie płynąć do funduszy akcji? – W skali całego rynku raczej nie. Jedynie do funduszy z najlepszymi wynikami – ocenia Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI. – Jeśli giełdowy wzrost będzie kontynuowany, w końcu inwestorzy zaczną kupować jednostki agresywne. Jeśli nie, będą dalej czekać – dodaje Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.