Poniedziałkowa sesja ma jednego bohatera - KGHM. Papiery miedziowej spółki od samego rana pozostają w centrum uwagi inwestorów. Rosną obecnie o 3,03 proc. i kosztują po 129,3 zł. Do pobicia trzyletniego maksimum notowań brakuje im tylko 2-proc. zmiany kursu. Obroty powoli zbliżają się do 100 mln zł.
Popyt na papiery KGHM to pochodna wywiadu, którego dla "Parkietu" udzielił Herberth Wirth, prezes koncernu. Zapowiedział w nim m.in. wielomiliardowe inwestycje. Do nabywania walorów zachęca też rekomendacja Goldman Sachs, którego analitycy podwyższyli cenę docelową dla akcji KGHM do 170,83 zł ze 146,09 zł. Papiery koncernu, mimo że są na GPW już od prawie 13 lat, nigdy nie były tak wysoko notowane.
Z dużych spółek warto również wyróżnić 1,6-proc. zmianę kursu PGNiG. Może to być reakcja na materiał Citigroup, którego analitycy podwyższyli rekomendację dla papierów gazowej spółki "kupuj" z "trzymaj".
Bardzo dobra postawa KGHM sprawia, że WIG20 zyskuje obecnie 0,48 proc. i jest na poziomie 2654 pkt. Indeks szerokiego rynku drożeje 0,46 proc. do 45938 pkt. Inwestorzy nie kupują natomiast papierów małych spółek przez co sWIG80 traci 0,02 proc. i jest na wysokości 11907 pkt. Obroty na półmetku wynoszą 0,6 mld zł. W piątek przez cały dzień właściciela zmieniły walory za niespełna 1,2 mld zł.
Z mniejszych firm dużym zainteresowaniem cieszą się walory Pepeesu, które drożeją o 16 proc. i Wasko, które rosną o 11 proc. po zapowiedziach zarządu, że ten rok będzie dużo lepszy niż poprzedni. Ponad 6 proc. można też zarobić na walorach MW Trade, które przedstawiło dobre wyniki za III kwartał. Inwestorzy chętnie pozbywają się papierów Kompapu (tracą 5,5 proc.) po tym, jak nie udało mu się na piątkowym walnym przejąć kontroli nad Muzą, mimo że jest największym akcjonariuszem tej firmy.
