Armia kupi i zmodernizuje broń za 6 mld zł

Armia wyda w tym roku ponad 6 mld zł na nową broń i modernizację sprzętu — ujawniło MON. Scentralizowane zakupy już robi dla wojska nowy superurząd — inspektorat uzbrojenia

Publikacja: 05.01.2011 17:20

Armia kupi i zmodernizuje broń za 6 mld zł

Foto: Bloomberg

Liczący 250 urzędników w tym 100 wojskowych negocjatorów inspektorat uzbrojenia od nowego roku przejął od poprzedników w Ministerstwie Obrony Narodowej prowadzenie przetargu na dostawy 16 samolotów szkoleniowo — bojowych LIFT, wartych ponad 1, 5 mld zł., jeszcze w tym roku rozpocznie konkurs na dostawcę 26 śmigłowców a poza tym poprowadzi wszystkie strategiczne zakupy m.in. nowych rosomaków, szwedzkich rakiet przeciwokrętowych RBS i kompletnego wyposażenie nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego budowanego nad Bałtykiem przez norweski Kongsberg.

— Centralizujemy wszystkie istotniejsze wojskowe zakupy a wielomilionowe transakcje będą koordynowane. Stojący na czele inspektoratu gen Andrzej Duks (wcześniej dyr. departamentu polityki zbrojeniowej w MON) ma dopilnować by start nowego urzędu nie spowodował przerw w realizacji już zawartych kontraktów — próbuje uspokoić przedsiębiorców Marcin Idzik wiceminister obrony narodowej odpowiedzialny za modernizację techniczną armii.

 

 

Najważniejszy obecnie przetarg w armii na samoloty szkoleniowo — bojowe LIFT resort obrony chce rozstrzygnąć najpóźniej w drugim kwartale tego roku. Najlepiej jeszcze przed startem polskiej prezydencji w UE. Pięciu potencjalnych dostawców już ma za sobą serię negocjacji. Ustalono iż żaden z samolotów nie spełnia wszystkich, wyjątkowo wyśrubowanych wymagań technicznych jakie postawiły siły powietrzne.

— Wkrótce wskażemy producentów którzy wejdą do ostatecznej rozgrywki. Wcześniej jednak przedstawimy zagranicznym dostawcom zmodyfikowane, elastyczniejsze warunki i damy czas na ich uwzględnienie — mówi Marcin Idzik.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich zapewnił jednak „Rz”, że wojsko ani na jotę nie odstąpi od wymagań które podkreślają cechy bojowe nowych maszyn.

— Zaplanowaliśmy, że nowe odrzutowce LIFT za trzy lata muszą byś gotowe nie tylko do szkolenia pilotów jastrzębi ale też do wypełnienie luki po wycofywanych ze służby uderzeniowych, ciężkich samolotach Su-22 rosyjskiej konstrukcji — podkreśla szef MON. To oznacza, że oprócz doskonałych własności treningowych przyszłe samoloty dla centrum szkoleniowego w Dęblinie, muszą mieć m.in. dobry „bojowy” radar, system automatycznego pilotażu fly by wire i możliwość instalowania broni pokładowej, w tym dokładnie określonych rakiet.

 

 

To dlatego przetarg na odrzutowce LIFT (Lead-In Fight Trainer) już budzi coraz większe emocje. Wydaje się iż obecnie najbliższy oczekiwaniom wojskowych jest koreański odrzutowiec T 50 Golden Eagle. Golden Eagle specjalnie dostosowany do polskich wymagań przez Korean Aerospace Industries był konstruowany we współpracy z amerykańskim Lockheedem, i specjalnie przystosowywany do zadań bojowych. Jest poza tym konstrukcyjnie bardzo zbliżony do F -16. Jae Nam Lee manager firmy na Europę twierdzi, że KAI bada warunki w polskim przemyśle i nie wyklucza uruchomienie w Polsce produkcji lotniczych komponentów.

Nie tylko ten fakty podnosi temperaturę rywalizacji między najbardziej liczącymi się producentami: Korean Aerospace Industries, włoską Alenią, która robi szkolne maszyny Aermacchi M 346 (zamówione przez siły zbrojne Italii i Singapur, wybrane też w konkursie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich) i brytyjskim koncernem BAE Systems — oferującym samoloty Hawk AJT. — Pozostaliśmy przy tradycyjnej nazwie, ale oferujemy maszyny nowoczesne, III już generacji — zachwala Peter Anstiss członek zarządu brytyjskiej korporacji ds rozwoju militarnych konstrukcji lotniczych. Nowe hawki są na wyposażeniu RAF i służą do treningu przyszłych pilotów ciężkich maszyn Eurofighter Typhoon. BAE Systems deklaruje, że jeśli będzie trzeba, jest w stanie uzupełnić niedostatki cech bojowych swoich odrzutowców.

Swoje zainteresowanie polskim przetargiem potwierdzają też Czesi. Praskie Aero Vodochody oferują nowe wersje odrzutowców L159 T-1 — maszyny wyposażone w radar i wykorzystywane do treningu w siłach powietrznych naszych południowych sąsiadów.

Skandynawska Patria, zaproponowała natomiast używane hawki starszego typu, po modernizacji, pochodzące z zasobów fińskiej armii.

Liczący 250 urzędników w tym 100 wojskowych negocjatorów inspektorat uzbrojenia od nowego roku przejął od poprzedników w Ministerstwie Obrony Narodowej prowadzenie przetargu na dostawy 16 samolotów szkoleniowo — bojowych LIFT, wartych ponad 1, 5 mld zł., jeszcze w tym roku rozpocznie konkurs na dostawcę 26 śmigłowców a poza tym poprowadzi wszystkie strategiczne zakupy m.in. nowych rosomaków, szwedzkich rakiet przeciwokrętowych RBS i kompletnego wyposażenie nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego budowanego nad Bałtykiem przez norweski Kongsberg.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy