Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od neutralnego otwarcia głównych indeksów cenowych na warszawskim parkiecie. WIG20, mWIG40 i sWIG80 otworzyły się na wysokości piątkowego zamknięcia, ale już pierwsza godzina handlu zdradziła pesymistyczne nastawienie inwestorów.
Indeks blue chipów zanurkował poniżej 2910 punktów, po czym zauważalne było uspokojenie nastrojów. Konsolidacja trwała do godziny 15:00. Wtedy na rynek napłynęła informacja o obniżeniu przez agencję ratingową Standard & Poor's perspektywy ratingu Stanów Zjednoczonych z neutralnej na negatywną.
Ta wiadomość nie spodobała się inwestorom, którzy natychmiast przystąpili do realizacji zysków. Największa dwudziestka błyskawicznie zanurkowała poniżej 2900 punktów, a przecena zaczęła nabierać tempa. Równolegle giełdy zachodnioeuropejskie i w USA zaczęły gwałtownie tracić. Po godzinie 16:00 WIG20, Nasdaq Composite i S&P500 zniżkowały o około 2 procent.
Informacja o obniżeniu ratingu jest wskazówką dla inwestorów o kierunku trendu na rynku. W tej sytuacji można oczekiwać, że kolejne agencje ratingowe również zweryfikują swoje nastawienie do amerykańskiego długu.
W ostatnich godzinach handlu inwestorzy postanowili powstrzymać się od nerwowych nieprzemyślanych decyzji, co przełożyło się na stabilizację kursów akcji. Końcówka sesji przyniosła niewielkie odrobienie strat na WIG20, który zakończył notowania na poziomie 2872 punktów.