Złoty najsilniejszy w regionie

Podwyżki stóp procentowych i zapowiedź wymiany funduszy UE na złote przez rynek poprawiły kondycję waluty

Publikacja: 23.05.2011 02:59

Od początku maja polska waluta umocniła się wobec euro o 0,3 proc.

Od początku maja polska waluta umocniła się wobec euro o 0,3 proc.

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Od początku maja polska waluta umocniła się wobec euro o 0,3 proc. – mimo niepewnej sytuacji na rynkach światowych wywołanej przeceną surowców. W tym samym czasie węgierski forint  i czeska korona straciły po około 1,2 proc.

Dilerzy i analitycy wskazują na dwie główne przyczyny siły złotego. Pierwsza to niespodziewana podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej 11 maja, druga – rozpoczęcie zapowiedzianej pod koniec kwietnia wymiany środków unijnych na złote przez rynek. Do tej pory rząd większość funduszy otrzymywanych z Brukseli przewalutowywał w NBP, co nie rzutowało na kurs rynkowy. Teraz zapowiedział, że 13 – 14 mld euro, jakie w tym roku otrzyma Polska, wymieniać będzie na rynku za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego.

– Wymiana będzie bardzo skutecznym narzędziem hamującym osłabienie złotego do końca roku. Uczestnicy rynku nie będą podejmować prób walki z tak potężnym graczem, jakim jest resort finansów – ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. – Na pewno będzie to skuteczny motyw stabilizacyjny.  Na pewno przez najbliższe miesiące przed wyborami – potwierdza Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.

Część analityków sugeruje, że działania rządu zmierzające do poprawy notowań wzmogą się pod koniec roku. – Wymiana będzie „wisiała" nad rynkiem cały czas i w tym sensie krótkoterminowo trudniej grać przeciwko złotemu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy BGK pojawi się po drugiej stronie rynku. Ale resort będzie też trzymał zapewne sporo euro na koniec roku. Kurs na sylwestra jest z punktu widzenia liczenia poziomu długu najważniejszy, tymczasem średniorocznie rząd nie potrzebuje dużego umocnienia, bo to będzie miało negatywny wpływ na gospodarkę – ocenia Maciej Reluga, główny ekonomista BZ WBK.

3,91 zł kosztowało na koniec ubiegłego tygodnia euro

Większość ekonomistów zauważa, że wymiana przestanie spełniać swoją rolę przy większych perturbacjach na rynku. – Strategia MF będzie działać tak długo, jak wahania premii za ryzyko będą niskie. Ale jeśli Grecja ogłosi restrukturyzację długu i złoty silnie się osłabi, środki unijne nie pomogą. Co więcej, w takiej sytuacji nie powinny być wykorzystywane – uważa Jakub Borowski, główny ekonomista InvestBanku. – Pamiętajmy, że kluczowy wpływ ma poziom stóp i tylko ten czynnik jest w stanie wygenerować trwałą tendencję aprecjacyjną – dodaje.

Część analityków nie przywiązuje jednak do wymiany środków unijnych zbyt dużej wagi. – Jeśli to faktycznie sprzedaż walut przez BGK stoi za umocnieniem kursu złotego, to rynek musi być pod silnym wpływem placebo zaaplikowanego przez rząd i NBP. Zapowiedziana na ten rok sprzedaż kwoty 13 – 14 mld euro nie może mieć istotnego i trwałego wpływu na kurs złotego z tego prostego powodu, że jest to bardzo mała kwota w relacji do obrotów na rynku euro/złoty szacowanych na 1,5 – 2,0 mld euro dziennie – uważa Radosław Bodys, strateg rynków wschodzących UBS. – Umocnienie złotego w ostatnim czasie wiązałbym z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez NBP, psychologicznym wpływem operacji BGK oraz trendem umocnienia euro względem dolara – dodaje.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.krasuski@rp.pl

 

Od początku maja polska waluta umocniła się wobec euro o 0,3 proc. – mimo niepewnej sytuacji na rynkach światowych wywołanej przeceną surowców. W tym samym czasie węgierski forint  i czeska korona straciły po około 1,2 proc.

Dilerzy i analitycy wskazują na dwie główne przyczyny siły złotego. Pierwsza to niespodziewana podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej 11 maja, druga – rozpoczęcie zapowiedzianej pod koniec kwietnia wymiany środków unijnych na złote przez rynek. Do tej pory rząd większość funduszy otrzymywanych z Brukseli przewalutowywał w NBP, co nie rzutowało na kurs rynkowy. Teraz zapowiedział, że 13 – 14 mld euro, jakie w tym roku otrzyma Polska, wymieniać będzie na rynku za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy