Dzisiaj sfinalizowana została transakcja przejęcia Polkomtela, operatora sieci Plus. Spartan Capital Holdings, spółka kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka wpłaciła na konta właścicieli telekomu 15,1 mld zł i objęła akcje Polkomtela. Została też wpisana do księgi akcyjnej spółki, którą potem podczas uroczystego ogłoszenia finału przejęcia pokazał zebranym „ojcom sukcesu” Jarosław Bauc.
– Księga została założona 28 grudnia 1995 r. Spartan Capital Holdings uzyskał wpis numer 261 – mówił do zebranych Bauc, który nie jest już prezesem Polkomtela. Wchodzi natomiast nadal w skład zarządu telekomu. Podobnie jak wszyscy pozostali członkowie, z wyjątkiem Wojciecha Dylewskiego. To jednak nie jedyne zmiany w zarządzie i w organach statutowych Polkomtela w ogóle.
Nowy właściciel powołał nową radę nadzorczą. W jej skład weszli ludzie Polsatu: Heronim Ruta, wieloletni współpracownik Solorza-Żaka (wczoraj wiele osób zobaczyło go po raz pierwszy), Aleksander Myszka (b. prezes Telewizji Polsat), Józef Birka (także od lat zasiadający w organach władzy grupy Polsat), a także Andrzej Papis (nadzorca Elektrimu) oraz Norbert Walkiewicz. Do rady wszedł też Zygmunt Solorz-Żak, który jednak kilkadziesiąt minut później został oddelegowany do zarządu i objął funkcję prezesa Polkomtela.
W skład zarządu operatora sieci Plus rada powołała także Tobiasa Solorza, syna biznesmena. Teoretycznie, zgodnie z Kodeksem spółek handlowych, Solorz-Żak może szefować Polkomtelowi przez 3 miesiące. Ponieważ potem przedłużenie jego mandatu będzie znowu w rękach rady nadzorczej, można się spodziewać, że zarząd w obecnym składzie mógłby funkcjonować długo.
Jaki będzie podział obowiązków między członkami zarządu dopiero się okaże. Wczoraj wszyscy dotychczasowi menedżerowie zostali „uwolnieni” od dotychczasowych kompetencji.