W Davos o nowym modelu kapitalizmu

Trzeba poprawić, a może nawet znaleźć nowy model rynkowej gospodarki – podkreślali w pierwszym dniu forum w Davos jego uczestnicy

Publikacja: 25.01.2012 19:46

W Davos o nowym modelu kapitalizmu

Foto: Bloomberg

– Niezbędne są reformy strukturalne, które doprowadzą nas do zwiększenia liczby miejsc pracy – podkreślała kanclerz Niemiec, Angela Merkel w swym wystąpieniu na sesji plenarnej oficjalnie otwierającej 42. już obrady Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Mówiąc o problemach strefy euro (w tym napięciach między jej członkami i krajami spoza niej) starała się jednak dodać ducha uczestnikom forum. – Jestem absolutnie pewna, że wyjdziemy z tego kryzysu – zapewniała.

Już pierwszy dzień szczytu wytyczył kierunek spotkania, którego motywem przewodnim jest w tym roku „Wielka przemiana. Kształtowanie nowych modeli". Ekonomiści i biznesmeni dyskutujący w środę w Davos twierdzili, że ta przemiana ma dotknąć samych podstaw kapitalizmu.

Co prawda nikt nie sugerował zmiany ustroju zachodnich gospodarek (choć przyznawano, że jego chiński, państwowy model potwierdza teraz swą przewagę), ale wszyscy się zgadzali, że reforma jest konieczna. – Jeśli Zachód w ciągu 3 – 4 lat nie ulepszy swego modelu gospodarki, to wkrótce będzie koniec takiego kapitalizmu, w którym większość z nas dotychczas żyła i który uważaliśmy za jego najlepszą wersję – ostrzegał David Rubinstein, dyrektor zarządzający funduszu inwestycyjnego Carlyle. Nie zaproponował jednak konkretnego rozwiązania. Z tym pospieszyła Sharon Burrow, sekretarz generalna Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, apelując o podwyższenie płacy minimalnej by wzmocnić konsumentów.

– Problem z konsumentami jest taki, że w sklepie chcą kupować globalizację. Ale potem, wychodząc z zakupami, zwracają się do rządów domagając się ochrony przed skutkami tej globalizacji – podkreślał Bert Verwaayen, szef koncernu telekomunikacyjnego Alcatel-Lucent ostrzegając, że mieszkańców Zachodu czeka okrutne przebudzenie po latach złudnej wiary w państwa dobrobytu.

Uczestnikom tegorocznego forum łatwiej będzie poprawić sobie nastrój na alpejskich stokach, niż w bunkrowatym centrum konferencyjnym, gdzie dyskutować się będzie m.in. o tym, czy globalizacja sięgnęła swych gospodarczych i politycznych granic oraz jak strefa euro wyjdzie z kryzysu.

Udział w forum zapowiedziało ok. 40 szefów państw i rządów, których audytorium będzie ok. 2,6 tys. biznesmenów, ekonomistów, dziennikarzy. Polskę reprezentuje prezydent Bronisław Komorowski, są też Marek Belka prezes NBP, Ludwik Sobolewski, prezes GPW oraz prezesi dużych firm m.in. PKN Orlen i PZU.

– Niezbędne są reformy strukturalne, które doprowadzą nas do zwiększenia liczby miejsc pracy – podkreślała kanclerz Niemiec, Angela Merkel w swym wystąpieniu na sesji plenarnej oficjalnie otwierającej 42. już obrady Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Mówiąc o problemach strefy euro (w tym napięciach między jej członkami i krajami spoza niej) starała się jednak dodać ducha uczestnikom forum. – Jestem absolutnie pewna, że wyjdziemy z tego kryzysu – zapewniała.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy