Zwycięstwo w atmosferze igrzysk

Zwycięzca naszego rankingu to flagowa marka Kompanii Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa. Sprzedaż piwa marki Tyskie zwiększyła się aż o 15 proc. w pierwszej połowie roku finansowego, który KP zaczęła 1 kwietnia tego roku. Spółka wyjaśnia, że ten wzrost jest zasługą kampanii marketingowej „Piąty Stadion", której ambasadorami zostały gwiazdy piłkarskie: Zbigniew Boniek, Luis Figo i Marco van Basten.

– KP prowadziła ją zarówno podczas Euro 2012, jak też letnich igrzysk w Londynie (Tyskie od czterech lat jest sponsorem polskiej drużyny olimpijskiej).

Kampania była największą w historii firmy. Kantar Media podaje, że w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2012 r. spółka wydała na reklamy ponad 117 mln zł. Przed rokiem było to niespełna 99 mln zł.

– Koncept wspólnego stworzenia największego na świecie stadionu wraz z działaniami zaplanowanymi wokół tej idei stał się receptą na osiągnięcie bardzo dobrych wyników – mówi Tomasz Kanton z Kompanii Piwowarskiej.

Piwosz coraz starszy

Stronę www.5stadion.pl odwiedziło 1 mln osób. Polacy wywiesili także prawie 2 miliony tyskich flag kibica. Kompania Piwowarska informuje również, że tzw. ekwiwalent reklamowy publikacji prasowych poświęconych „Piątemu Stadionowi" sięgnął 5,4 mln zł. Tyle musiałaby wydać, gdyby chciała zareklamować się odpłatnie w tych samych czasopismach. O 39 proc., do ponad 300 tys., wzrosła też liczba fanów profilu Tyskiego na Facebooku.

Wzmocnieniu wizerunku marki ma służyć również wprowadzone w tym roku Tyskie Klasyczne. Warzone jest według receptur z XVI wieku, wyłącznie ze słodu jęczmiennego, wody i?chmielu. Tyskie Klasyczne w pierwszej kolejności trafiło do województw: łódzkiego, opolskiego, małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego i?świętokrzyskiego. Dobry wynik sprawiał jednak, że w listopadzie dystrybucja objęła całą Polskę.

– Tyskie Klasyczne to powrót do czasów, gdy piwa były łagodniejsze i bardziej delikatne. Powstało przede wszystkim z myślą o młodszym pokoleniu – tłumaczy Kanton.

Wywodzący się z Tychów trunek od niemal dekady jest najpopularniejszym piwem w Polsce. Jego udziały rynkowe sięgają 14 proc. Kto je kupuje? Niezmiennie trzy czwarte miłośników Tyskiego to mężczyźni. Przeciętny konsument marki jest jednak coraz starszy. Ale jak wyjaśniają w Kompanii, trend ten obserwowany jest w całej branży piwnej.

Lech, kolejne piwo Kompanii, zajął piąte miejsce w zestawieniu najmocniejszych marek alkoholowych. To dwa oczka niżej niż przed rokiem. Piwo zyskało nowoczesną butelkę. Jej wymianę firma połączyła z kampanią „Chwała bohaterom". Na rynku pojawił się także Lech Shandy, czyli piwo z lemoniadą.

W pierwszej dziesiątce marek alkoholowych o największej mocy znalazły się także dwie marki grupy Żywiec, wicelidera polskiego rynku piwa. Drugie miejsce, tak jak w 2011 r., przypadło Żywcowi. Z siódmej na szóstą pozycję awansowała Warka, sponsor polskiej reprezentacji piłkarskiej. W tym roku jej sprzedaż rośnie w tempie dwucyfrowym. Jak wyjaśniają, budowaniu marki sprzyjały w tym roku nie tylko skojarzenia z futbolem, ale także Piwiarnie Wareckie. Jest ich obecnie niemal 100.

Wódka na podium

Odzwierciedleniem zmian na polskim rynku piwa, gdzie coraz większą popularnością cieszą się piwa niszowe, jest awans lubelskiej Perły z 24. na 20. miejsce. Na 23. pozycję wskoczyła także Łomża, której nie było w ubiegłorocznym zestawieniu najmocniejszych marek alkoholowych. Browar, mimo że nie jest najmniejszy, podkreśla swoją regionalność oraz zasypuje rynek nowościami. Ostatnia z nich to Łomża Podkapslowe. Można je pić na dwa sposoby, jako mętne oraz klarowne.