- Uzgodniony został wstępny konsensus pomiędzy operatorami, co do możliwości alokacji środków unijnych na inwestycje telekomunikacyjne w kolejnej perspektywie finansowej 2014-2020 - powiedział podczas trwającej w Ossie konferencji Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej Piotr Marciniak, jeden z działaczy tej izby.
Wedle jego słów propozycja miałaby polegać na alokowaniu środków na trzy poddziałania. Jedno związane z inwestycjami na obszarach trwale nieatrakcyjnych komercyjnie, na których o dotację mógłby się starać każdy, dopuszczalna byłaby każda technologia dostępowa, a minimalnym wymaganiem byłoby zapewnienie dostępu 2 Mb/s. Na to działanie mogłoby być alokowane 10-20 proc. (szacunkowo ok. 300-800 mln zł) wszystkich środków, jakie w kolejnej perspektywie finansowej mogą być dostępne na inwestycje sieciowe.
Około 20-30 proc. (szacunkowo: 500 mln - 1,2 mld zł) środków miało by być dostępnych tylko dla małych i średnich operatorów (na zasadzie kontynuacji programu POIG 8.4), a oni z kolei mieliby budować sieć zgodną co najmniej ze standardem NGA. Za technologie optyczne i dostęp o parametrach od 100 Mb/s wnioskodawcy otrzymywaliby w konkursach dodatkowe punkty. Wartość tych projektów miałaby oscylować w widełkach od 250 tys. zł do 3 -5 mln zł.
Reszta środków - 30-50 proc. (szacunkowo: 1-2 mld zł) - dystrybuowana byłaby pomiędzy dowolnego typu podmioty, ale one z kolei miałyby się zobowiązać do budowy sieci optycznych o dosyć dużym zasięgu, ponieważ wartość projektów miałaby się zaczynać od 5-10 mln zł.
Według Piotra Marciniaka pomysł byl dyskutowany w grupie mniejszych i większych operatorów, m.in. Netii. Oficjalnego stanowiska nie zajęła na razie Telekomunikacja Polska. W obecnej dyskusji mówi się o dotowaniu nie tylko budowy nowych sieci, ale także o modernizacji już stniejących do standardu NGA. KIKE, które reprezentuje Piotr Marciniak, reprezentuje interesy małych operatorów telekomunikacyjnych.