Chemiczne spółki nie mają za sobą udanego roku 2012. Choć niektórym udało się zwiększyć przychody, w porównaniu z rokiem poprzednim, to wiele z nich odnotowało spadek wyniku netto. Tak było w przypadku największych firm z branży – Grupy Azoty, specjalizującej się w produkcji nawozów, wyrabiającego kauczuki Synthosu czy Boryszewa, który w swojej szerokiej działalności zajmuje się m.in. produkcją poliamidów i płynów do przetwórstwa tworzyw.

Trudny dla branży okazuje się również rok 2013. Niesprzyjające warunki panują przede wszystkim na rynku nawozów. Obfite zbiory zbóż pociągnęły za sobą silny spadek cen nawozów i marż, a to w ostatnich kwartałach odbiło się negatywnie na wynikach włocławskiego Anwilu należącego do Orlenu oraz Grupy Azoty i jej spółek zależnych. Od stycznia do tej chemicznej grupy należą też Zakłady Azotowe Puławy.

Prognozy na kolejne okresy też nie są najlepsze, nawet w obliczu spodziewanego ożywienia w gospodarce. Zdaniem ekspertów polskie firmy nawozowe nie będą mogły w pełni korzystać z poprawy sytuacji makroekonomicznej z powodu zwiększenia przez konkurentów zdolności produkcyjnych w Azji. Wzrost aktywności producentów na Dalekim Wschodzie może zmienić globalną równowagę podaży i popytu na kluczowych rynkach chemicznych. Mimo to władze Grupy Azoty liczą na poprawę rentowności, głównie dzięki konsolidacji z puławskimi zakładami. Zwiększenie skali działania pozwoli całej grupie np. wynegocjować niższe ceny surowców.

Ten rok okazał się również wyjątkowo trudny dla producentów kauczuku. Dla Synthosu otoczenie rynkowe, jakie obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach, było najgorsze od 2009 r. To efekt niekorzystnej sytuacji na rynku motoryzacyjnym (kauczuki wykorzystywane są głównie do produkcji opon) oraz wzrostu mocy produkcyjnych w Azji. Jednak w tym przypadku prognozy na kolejne okresy są dobre, bo ceny kauczuku powinny rosnąć. Analitycy przekonują, że oczekiwana globalna poprawa gospodarcza w przyszłym roku powinna się przełożyć na odbicie w branży motoryzacyjnej i budowlanej.

Na poprawę koniunktury liczą też władze Boryszewa. Podkreślają, że w trzecim kwartale tego roku można już było zauważyć lekkie odwrócenie trendów rynkowych obecnych w pierwszej połowie roku. To dobry prognostyk na kolejne miesiące.