Duża dziura w drodze, wielka wyrwa w kieszeni

Kierowca, który uszkodził auto z powodu złej nawierzchni jezdni, może domagać się od zarządcy drogi bądź jego ubezpieczyciela pokrycia kosztów naprawy samochodu. Ale żeby dostać pieniądze, musi się mocno postarać.

Publikacja: 20.02.2014 02:24

Nasza czytelniczka, pani Ewa, wjechała w dziurę w jezdni i uszkodziła zawieszenie samochodu. Pani Ewa nie chce likwidować szkody ze swojego autocasco, żeby nie tracić zniżek za bezszkodową jazdę. Pyta więc, od kogo może dochodzić odszkodowania.

Teraz podobny problem może mieć wielu kierowców. W czasie zimy nawierzchnia dróg w wielu miejscach została uszkodzona. Liczba szkód samochodowych, spowodowanych dziurami w jezdni, gwałtownie rośnie.

Kierowcy, którzy uszkodzą auto, wjeżdżając w wyrwę na drodze, mogą skorzystać ze swojego autocasco (o ile je mają). To jednak oznacza, że stracą zniżki za bezszkodową jazdę. Poza tym w zależności od warunków umowy ubezpieczenia mogą nie otrzymać pełnej rekompensaty.

– Takie rozwiązanie nie dotyczy ponad 70 proc. kierowców, bo aż tylu właścicieli pojazdów nie ma AC – mówi Marcin Tarczyński, analityk z Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Jeżeli szkoda nie została przez nas zawiniona, a więc jechaliśmy ostrożnie, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, a mimo tego uszkodziliśmy auto z powodu dziury w drodze, możemy dochodzić odszkodowania od zarządcy tej drogi. Podmioty te przeważnie są ubezpieczone od odpowiedzialności cywilnej. W takiej sytuacji roszczenia możemy kierować bezpośrednio do towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym zarządca drogi wykupił polisę OC.

Jednak towarzystwa często odmawiają pokrycia kosztów naprawy auta, uzasadniając to niedostosowaniem prędkości do warunków drogowych. Poza tym zawsze odmawiają wypłaty odszkodowania, jeżeli o wyrwach informował znak drogowy.

Szybko zbierz dowody

W pierwszej kolejności musimy ustalić, do kogo możemy wystąpić z roszczeniem, czyli kto odpowiada za drogę, na której uszkodziliśmy samochód. Informacji takiej udzieli nam urząd gminy lub miasta. Pomocna może być również policja. Następnie dowiadujemy się, gdzie jest ubezpieczony zarządca drogi. Uzyskanie odszkodowania nie będzie proste.

– W zasadzie odszkodowanie od zarządcy drogi przysługuje wtedy, gdy kierowca wykaże, że mimo przestrzegania wszelkich zasad ruchu drogowego nie był w stanie uniknąć szkody – wyjaśnia Marcin Tarczyński. – Dodatkowo konieczne jest udowodnienie winy zarządcy drogi, na przykład, że wiedział o złym stanie nawierzchni, a mimo to nie naprawił jezdni, nie kontrolował jej.

W tym celu jak najszybciej trzeba zebrać dowody.

– Jeżeli nie udokumentujemy okoliczności powstania szkody, to po pewnym czasie może to być niemożliwe, gdyż zarządca szybko usunie ubytek w jezdni. Wtedy poszkodowany ma ogromne trudności dowodowe, by odtworzyć stan przeszły – mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Obowiązki zarządcy

Jeżeli chcemy otrzymać odszkodowanie, powinniśmy pisemnie zgłosić szkodę najszybciej jak to możliwe, opisując, co się stało. Trzeba precyzyjnie wskazać miejsce zdarzenia, podać numer drogi i odległość (kilometr) najlepiej na podstawie słupka hektometrycznego, określić rodzaj i zakres szkody, kto interweniował na miejscu (policja czy straż miejska). Przydatne będą też oświadczenia świadków lub osób mieszkających w pobliżu.

Należy wykazać, że szkoda jest wynikiem zaniechania lub wadliwego działania zarządcy drogi. Konieczne jest ustalenie, jakich obowiązków zarządca nie dopełnił i na czym to polegało.

Jakie obowiązki ma zarządca drogi? Musi utrzymywać w należytym stanie nawierzchnię jezdni, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą. Powinien przeprowadzać okresowe kontrole stanu dróg. Do jego obowiązków należy również przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników. Robi to m.in. wprowadzając ograniczenia lub zamykając drogi dla ruchu, ustawiając odpowiednie oznakowanie, np. wskazujące na występujące zimą zagrożenia.

Utrzymanie drogi jest pojęciem szerokim. Obejmuje m.in. jej odśnieżanie, zwalczanie śliskości, usuwanie powstających zimą ubytków w nawierzchni. Od zarządcy drogi nie możemy jednak oczekiwać cudów. Trudno na przykład, żeby w czasie śnieżycy droga była w idealnym stanie.

Nie tylko koszty naprawy samochodu

W celu ustalenia winy zarządcy drogi przydatne będzie sfotografowanie miejsca zdarzenia, chociażby telefonem komórkowym. Ważne, żeby na podstawie zdjęcia można było dokładnie zlokalizować miejsce, w którym doszło do szkody. Nie skupiajmy się zatem wyłącznie na fotografowaniu samej dziury w jezdni. Zróbmy też zdjęcie w planie ogólnym. Najlepiej, jeśli znajdzie się na nim jakiś charakterystyczny dla danej okolicy obiekt.

Ubezpieczyciel powinien zrekompensować zarówno szkody osobowe (np. koszty leczenia i rehabilitacji kierowcy), jak i rzeczowe (koszty naprawy samochodu). Oczywiście musimy udokumentować poniesione wydatki. Należy zatem zgromadzić rachunki za naprawę uszkodzonych części samochodu. Warto skorzystać z usług rzeczoznawcy PZMot i dostarczyć jego opinię na temat uszkodzeń pojazdu oraz koniecznych napraw.

Jeżeli zlikwidowaliśmy szkodę z naszego AC, towarzystwo, w którym wykupiliśmy tę polisę, może wystąpić z regresem do zarządcy drogi lub do ubezpieczyciela zarządcy drogi. Warunkiem jest możliwość udowodnienia zarządcy winy. W takiej sytuacji nie utracimy zniżek za bezszkodową jazdę.

Kto odpowiada ?za utrzymanie drogi

- ?Wszystko zależy od tego, ?jaka to jest droga.

- ?W przypadku drogi krajowej ?za jej stan odpowiada generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad.

- ?Jeśli jest to droga wojewódzka, odpowiedzialność ponosi zarząd województwa, ?w przypadku drogi powiatowej – zarząd powiatu, a drogi gminnej – wójt, burmistrz albo prezydent miasta.

- ?Utrzymanie w należytym ?stanie płatnej autostrady należy do obowiązków koncesjonariusza.

- ?Za drogę wewnętrzną odpowiada podmiot zarządzający nieruchomością, np. wspólnota, spółdzielnia, właściciel terenu.

- ?Zarządca drogi może powierzyć wykonywanie obowiązków odrębnemu podmiotowi. W większych miastach zajmują się tym niekiedy miejskie zarządy dróg.

Skargi do rzecznika ubezpieczonych

W 2013 r. do rzecznika ubezpieczonych wpłynęło 468 skarg na zarządców dróg i ich ubezpieczycieli.

68 spośród tych skarg dotyczyło bezpośrednio uszkodzenia pojazdu na dziurawej nawierzchni drogi.

W 2012 r. odnotowano 302 skargi na zarządców dróg, w tym 79 skarg dotyczyło dziur w jezdni.

Nasza czytelniczka, pani Ewa, wjechała w dziurę w jezdni i uszkodziła zawieszenie samochodu. Pani Ewa nie chce likwidować szkody ze swojego autocasco, żeby nie tracić zniżek za bezszkodową jazdę. Pyta więc, od kogo może dochodzić odszkodowania.

Teraz podobny problem może mieć wielu kierowców. W czasie zimy nawierzchnia dróg w wielu miejscach została uszkodzona. Liczba szkód samochodowych, spowodowanych dziurami w jezdni, gwałtownie rośnie.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy