Badanie EY: Dokąd dojdą telekomy w 2020 roku

Publikacja: 19.01.2016 17:12

W ciągu ostatnich 10 lat sektor telekomunikacyjny zmienił się zarówno jeśli chodzi o rodzaj firm, które konkurują o wydatki użytkowników, jak i o potrzeby klientów, a kolejnych 5 lat nie będzie pod tym względem należało do spokojnych – przekonują eksperci firmy doradczej EY w opublikowanym właśnie raporcie z badania przeprowadzonego w 2015 roku wśród menedżerów telekomów o łącznych przychodach 690 mld dol.

W latach 2005-2015 globalne przychody operatorów telekomunikacyjnych rosły, ale nie udawało im się poprawić rentowności. Na tym tle słabo wypadli przedstawiciele sektora w Europie, gdzie przychody firm telekomunikacyjnych spadały, a rentowność firm pogarszała się. W latach 2008-2014 europejskie sieci komórkowe zanotowały spadek wpływów o 18 proc., a zysku EBITDA o 22 proc. – wyliczył EY.

W tym kontekście należy zauważyć, że Polski rynek nie był wyjątkiem. Krajowe telekomy - nie licząc sieci P4, operatora sieci Play - przez ostatnich 10 lat notowały spadek przychodów i zysków, a obniżki byłyby jeszcze większe gdyby nie działania podejmowane przez zarządzających: postawienie na usługę dostępu do Internetu i wymianę urządzeń konsumentów na te nowej generacji, szukanie przychodów w usługach telewizyjnych, ICT, bankowości, energetyce.

2005 rok grupa TPSA – dziś Orange Polska – zakończyła  z 18,3 mld zł przychodów i blisko 8 mld zł zysku EBITDA. 2014 rok już tylko z 12,2 mld zł przychodów oraz 3,9 mld zł EBITDA. Część tego spadku to efekt sprzedaży spółek nie wpisujących się w strategię grupy: Emitela, czy Wirtualnej Polski, ale to nie te transakcje zaważyły jednak na zmianie, jaką przeszła grupa, ale kryzys telefonii stacjonarnej, a także decyzje regulacyjne na rynku telefonii komórkowej. Dla porównania, czysto mobilny operator, Polkomtel, operator sieci Plus w swoim najlepszym 2009 r. roku zanotował 7,8 mld zł przychodów. W 2014 r. zaś 6,5 mld zł, choć gdyby nie liczyć przychodów z udostępniania masztów firmie powiązanej około 6,2 mld zł.

Żeby zwiększyć zyskowność, telekomy muszą szukać nowych źródeł przychodów, zmienić modele biznesowe i stawiać na partnerstwa – przekonuje też EY, na podstawie zebranych w badaniu opinii (na łamach rpkom.pl wielu menedżerów przedstawiało już podobne opinie; ostatnio Adam Sawicki, prezes T-Mobile Polska).

Menedżerowie firm telekomunikacyjnych, zarówno w Polsce, jak i ci, z którymi rozmawiali eksperci EY na potrzeby "Global Telecommunications Study: Navigating the Road to 2020" wskazują nie, że największą konkurencją dla nich są gracze z segmentu OTT (ang. Over the top), czyli nie posiadający własnej infrastruktury telekomunikacyjnej właściciele aplikacji (jak Google, czy Facebook). Są groźne ponieważ zmieniają przyzwyczajenia i gusty dotychczasowych klientów telekomów. Zamiast rozmawiać przez telefon, czy wysyłać SMS-y, szczególnie młode osoby, wolą komunikować się przy pomocy serwisów społecznościowych.

Telekomy obawiają się niepewności regulacyjnej, w tym kosztów radiowych częstotliwości. Deklarują, że strategicznym elementem ich biznesu pozwalającym odróżnić się od reszty jest infrastruktura i jej jakość. Dlatego ponad połowa badanych przez EY deklarowała, że w 2015 r. zwiększa nakłady na inwestycje. Jakością obsługi klienta, specjalnym traktowaniem każdego osobno, jakością sieci telekomy chcą walczyć o lojalność użytkowników. Nie ma wielu chętnych, aby walczyć o klienta ceną. Tylko 31 proc. badanych wskazało, że zamierza uelastycznić taryfy.

Operatorzy liczą, że w stawieniu czoła nowym wyzwaniom pomoże im „świeża krew", czyli nowi pracownicy z innym spojrzeniem i pomysłami na rozwój.

Sposobem na wzrost i oszczędności nadal jest konsolidacja, czyli przejęcia i fuzje, przy czym najchętniej  z dotychczasowymi bezpośrednimi konkurentami. Jeśli chodzi o wzrost dzięki poszerzeniu oferty, to największą operatorzy wiarę pokładają w takich relatywnie nowych usługach, jak te oparte o chmurę obliczeniową i telewizję, ale powątpiewają, czy Internet Rzeczy będzie – jak przekonuje część firm doradczych – żyłą złota właśnie dla nich.

W ciągu ostatnich 10 lat sektor telekomunikacyjny zmienił się zarówno jeśli chodzi o rodzaj firm, które konkurują o wydatki użytkowników, jak i o potrzeby klientów, a kolejnych 5 lat nie będzie pod tym względem należało do spokojnych – przekonują eksperci firmy doradczej EY w opublikowanym właśnie raporcie z badania przeprowadzonego w 2015 roku wśród menedżerów telekomów o łącznych przychodach 690 mld dol.

W latach 2005-2015 globalne przychody operatorów telekomunikacyjnych rosły, ale nie udawało im się poprawić rentowności. Na tym tle słabo wypadli przedstawiciele sektora w Europie, gdzie przychody firm telekomunikacyjnych spadały, a rentowność firm pogarszała się. W latach 2008-2014 europejskie sieci komórkowe zanotowały spadek wpływów o 18 proc., a zysku EBITDA o 22 proc. – wyliczył EY.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy