Audyt spółek giełdowych to prestiż i wyzwanie, a sprawozdanie finansowe jest podstawowym źródłem informacji dla uczestników rynku. Jak co roku sprawdziliśmy, którzy audytorzy wiodą na parkiecie prym. Zwycięzcą – już kolejny rok z rzędu – zostało Deloitte, które zdobyło 36,25 pkt (średnia dla wszystkich badanych firm to 19 pkt). Niewiele mniej, bo po 35 pkt, uzyskały KPMG oraz EY Polska, które tym samym zdobyły drugą pozycję. Niewielki dystans dzielił je od kolejnego w rankingu PwC (34,55 pkt). Poziom 30 pkt przekroczyły jeszcze trzy firmy: BDO, Grant Thornton Frąckowiak oraz Grupa PKF Consult.
– Spółki notowane na giełdzie są z pewnością dla audytora bardzo pożądaną grupą klientów nie tylko ze względu na prestiż, jaki daje ich badanie, ale również na wyzwania i problemy, z jakimi się spotykają – mówi Piotr Sokołowski, partner w dziale audytu Deloitte. Grupie nie tylko przypadła pierwsza pozycja w kategorii najlepsza firma audytorska badająca spółki giełdowe, ale jest też liderem pod względem aktywności na giełdzie. W 2016 r. przebadała największą liczbę spółek, a jej przychody z tego tytułu wyniosły ponad 15 mln zł.
Co ciekawe, wyższą łączną kwotę zainkasowało KPMG przy mniejszej liczbie badanych spółek, warto też jednak odnotować, że pod swoimi skrzydłami ma ono największe podmioty, co w naturalny sposób skorelowane jest z wyższą opłatą za badanie. Z naszych szacunków wynika, że jeśli uwzględnimy sumę aktywów badanych przez audytorów spółek giełdowych, to na KPMG przypada niemal 35 proc. rynku, podczas gdy na PwC i Deloitte po około 27 proc. A zatem tylko te trzy firmy kontrolują niemal 90 proc. rynku. Jeśli dodamy do tego prawie 7 proc., które przypada na EY, to widać, że dla pozostałych audytorów zostaje około 3 proc. Z kolei jeśli policzylibyśmy udziały, bazując na przychodach badanych firm, to tzw. wielka czwórka miałaby w sumie około 85 proc.
Natomiast zdecydowanie inaczej prezentują się już statystyki, jeśli będziemy szacować rynek, bazując na liczbie audytowanych spółek. Tutaj liderem z 13,7-proc. udziałem jest Deloitte, a na drugim miejscu EY z 10,2-proc. Natomiast na kolejnych miejscach znalazły się BDO, PKF Consult i PwC (te dwie mają tyle samo udziałów), KPMG, Grant Thornton Frąckowiak oraz UHY ECA Audyt.
Jak podkreśla Jan Letkiewicz, partner zarządzający departamentem audytu Grant Thornton, spółki publiczne to ciekawi klienci. – Zwykle tacy, którym się chciało zrobić coś więcej, mający ambicję zaistnienia w życiu gospodarczym i instynkt do rozwoju. Praca dla nich wiąże się z wciąż nowymi wyzwaniami, a dzięki temu nie sposób się przy nich nudzić. Wymaga to dużych umiejętności zawodowych, ale również rozwijania się wspólnie z klientami. Lubimy właśnie ten styl pracy i być może dzięki temu udało się nam zbudować relatywnie dużą firmę – mówi.