Państwo i firmy w XXI wieku

Czeka nas radykalny zwrot w światowej gospodarce. Wchodzimy w ten zakręt na pełnej szybkości.

Publikacja: 18.06.2018 17:50

Andrzej K. Koźmiński

Andrzej K. Koźmiński

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Kolejne edycje Orłów „Rzeczypospolitej", w których biorę udział jako członek kapituły są dla mnie źródłem optymizmu i dumy ze „złotego wieku" polskiej gospodarki po 1989 roku i okazją do refleksji na temat nadążania firm za rytmem zmian w światowej gospodarce.

Zawsze wierzyłem i nadal wierzę w potężną wolę przetrwania i rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Dlatego pojawiały się i pojawiają na Liście 500 prywatne polskie firmy, które wyrosły, sprytnie wykorzystując szanse i luki na polskich i zagranicznych rynkach. Nie brak ich i dzisiaj wśród nominowanych, nagrodzonych i wyróżnionych. I to cieszy. Jednak narasta we mnie świadomość, że w najbliższej przyszłości czeka nas dość radykalny zwrot w światowej gospodarce, a my wchodzimy w ten zakręt na pełnej szybkości, chyba nie całkowicie zdając sobie sprawę z tego, jak jest ostry.

Dobiega kresu produktywne wykorzystanie XX-wiecznych wynalazków, technologii, rozwiązań instytucjonalnych. Czeka nas rewolucja związana ze sztuczną inteligencją, odnawialną energią, nowymi materiałami. Oznacza to, że produkty uznawane dziś za średnio zaawansowane technologicznie zaczną wypadać z rynków, a wytwarzające je firmy zostaną w najlepszym razie przejęte przez technologicznych liderów. Może się to stać bardzo szybko. Niezbędne są poważne nakłady na prace badawczo-rozwojowe realizowane w międzynarodowych sieciach. Jedynie umiędzynarodowienie badań zapewnić może dostęp do technologii, które w przyszłości okażą się dominujące.

Nakłady na rozwój zapobiegające sytuacjom, w których technologia w znacznej mierze eliminuje dotychczasowe źródła przewagi konkurencyjnej wiążą się z ponadprzeciętnym ryzykiem. Można błędnie odczytać trendy, nie zauważyć tendencji dominującej, nieuniknione są nieudane próby i niewłaściwe wybory. Dziś nie wiadomo czy w przemyśle samochodowym dominujący okaże się „klasyczny" napęd elektryczny czy wodorowy. W związku z kumulacją niepewności część ryzyka musi wziąć na siebie państwo.

Stawia to ponownie na porządku dziennym temat roli państwa w gospodarce rynkowej. Archaiczne, bo rodem z lat 20. i 30. ubiegłego wieku, wyobrażenia o roli państwa jako zarządzającego właściciela znacznej części przemysłowych aktywów oraz realizatora różnego rodzaju gigantomańskich projektów trzeba zastąpić czymś współczesnym. Jest to rola regulatora, czyli twórcy i strażnika niezależności i wiarygodności ram instytucjonalno-prawnych funkcjonowania gospodarki. Jest to też rola swoistego „amortyzatora" niesprawności działania rynku np. w zakresie nierówności dochodowych. Kolejna rola to inwestowanie w rozwijające się technologie, obarczone wysokim poziomem ryzyka. Taką rolę powinien spełniać nie tylko „biedniutki" jak na światowe standardy NCBiR, ale także, lub raczej przede wszystkim, wszystkie „branżowe" resorty.

—Prof. Andrzej K. Koźmiński jest prezydentem Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie

Kolejne edycje Orłów „Rzeczypospolitej", w których biorę udział jako członek kapituły są dla mnie źródłem optymizmu i dumy ze „złotego wieku" polskiej gospodarki po 1989 roku i okazją do refleksji na temat nadążania firm za rytmem zmian w światowej gospodarce.

Zawsze wierzyłem i nadal wierzę w potężną wolę przetrwania i rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Dlatego pojawiały się i pojawiają na Liście 500 prywatne polskie firmy, które wyrosły, sprytnie wykorzystując szanse i luki na polskich i zagranicznych rynkach. Nie brak ich i dzisiaj wśród nominowanych, nagrodzonych i wyróżnionych. I to cieszy. Jednak narasta we mnie świadomość, że w najbliższej przyszłości czeka nas dość radykalny zwrot w światowej gospodarce, a my wchodzimy w ten zakręt na pełnej szybkości, chyba nie całkowicie zdając sobie sprawę z tego, jak jest ostry.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko