– Podstawą realizacji celów redukcji emisji CO[sub]2[/sub] jest dywersyfikacja źródeł energii – powiedział na konferencji GE w Salzbergen szef koncernu na Europę Środkowo-Wschodnią, Rod Christie. Jego zdaniem niezbędne są nakłady inwestycyjne zarówno na technologie nuklearne, jak i na rozwój energetyki wiatrowej, solarnej, wodnej oraz czystych technologii węglowych – wychwytywania i magazynowania CO[sub]2[/sub] (tzw. CCS) oraz zgazowania węgla (tzw. IGCC).
Prady Iyyanki, prezes GE Power&Water dodał, że głównym celem Europy powinno być zwiększanie efektywności energetycznej – zwłaszcza, że to jeden z celów pakietu klimatyczno-energetycznego UE przyjętego pod koniec 2008 r.
– Jednym ze sposobów zwiększania efektywności energetycznej i oszczędności energii jest kogeneracja – zaznaczył Iyyanki. W Unii Europejskiej w ten sposób powstaje 11 proc. energii, a w samej Danii na przykład aż 65 proc. – I do tego trzeba dążyć – uważa Iyyanki. Jako perspektywiczny uznał on rozwój biogazowni w Polsce – plan zasilania nimi poszczególnych gmin.
GE stawia też na rozwój energetyki wiatrowej. Zdaniem Stephana Rittera z GE dużą szansą na rozwój tej technologii jest budowa turbin wiatrowych na morzu – w tym wypadku jest jednak więcej protestów społecznych, niż w przypadku budowy farm wiatrowych na lądzie.
GE zainstalował już 18 GW mocy wiatrowych w 20 krajach (w samej Europie ich moc to 3897 MW) – głównie są to turbiny o mocy 2,5 MW. Dla porównania: na całym świecie w 73 krajach zamontowanych jest już 400 GW mocy wiatrowych (czyli ok. 800 tys. turbin).