Na giełdzie widać panikę. Od początku roku wartość WIG spadła aż o 17 proc. Ale analitycy tonują nastroje inwestorów.– Jeśli inwestycja w fundusze akcji, zrównoważone i stabilnego wzrostu, jest długookresowa, to zalecamy inwestorom, by nie sprzedawali posiadanych jednostek – mówi prezes Pioneer Pekao TFI Zbigniew Jagiełło. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, ile jeszcze mogą potrwać spadki i kiedy nastąpi odbicie. Zmienność indeksów może być bardzo duża, co zapewne napnie nerwy inwestorów do granic wytrzymałości. Ale większość analityków jest przekonana, że na parkietach zagoszczą jeszcze silniejsze zwyżki.
Atmosfera na warszawskiej giełdzie uzależniona jest od tego, co się dzieje na Zachodzie. A tam dzieje się źle. – Spadki mogą potrwać przez jakiś czas. Jeszcze nie wszystkie złe informacje z amerykańskiej gospodarki, i częściowo także z europejskiej, ujrzały światło dzienne – powiedział “Rz” szef analityków rynków akcji w Raiffeisen Banku Helge Rechberger. Jego opinia nie jest odosobniona. – Dopóki z gospodarek będą nadchodzić złe dane, na giełdach mogą trwać zniżki – wskazuje analityk Deutsche Bank Elke Speidelwalz. Oboje przyznają, że pierwszy i drugi kwartał 2008 r. mogą być dla inwestorów bardzo trudne.
Dane dotyczące kondycji amerykańskiej i światowej gospodarki wciąż są niewystarczające, by ocenić tegoroczną kondycję giełd. Wiadomo jedynie, że Stanom Zjednoczonym grozi recesja. Ale jak duża jest ta groźba i czy już przypadkiem nie jest realizowana? Nikt tego nie wie. Trudno też oszacować, w jakiej mierze ewentualna recesja za Atlantykiem odbije się na europejskiej gospodarce, która jest najważniejsza z punktu widzenia koniunktury w Polsce. – W Europie nie ma ryzyka recesji, ale spowolnienie może być większe, niż wskazują obecne prognozy – uważa Speidelwalz.
Pesymizm nie zdominował jednak całkowicie nastrojów analityków. Są solidne podstawy do stwierdzenia, że na parkietach zagości jeszcze wzrost. – To, co się dzieje, to nie koniec świata – mówi analityk DB.
17 proc. stracił od początku 2008 r. WIG, w którego skład wchodzą wszystkie spółki GPW