Weekendowe ustalenia szefów państw strefy euro uspokoiły inwestorów. Na najważniejszych giełdach zachodniej Europy ceny akcji początkowo wzrosły średnio o 4 – 7,5 proc. Nastrojów nie popsuła rynkowa plotka, że francuski bank Societe Generale będzie potrzebował dokapitalizowania kwotą 10 mld euro. Ceny akcji banku w pewnym momencie traciły przeszło 15 proc., jednak przełożenia na zachowanie całego sektora nie było.
W USA sesja również rozpoczęła się od potężnych zwyżek. Indeksy DJIA i NASDAQ zyskały odpowiednio 4 i 5 proc. i z godziny na godzinę zwyżki było coraz większe. To podziałało na graczy w Europie, gdzie ceny poszły w górę w nienotowanym w historii przedziale. Dość powiedzieć, że indeks 300 największych firm europejskich zyskał 9,2 proc.
Mimo kolejnych pieniędzy i gwarancji, jakie rządy przeznaczą na walkę z kryzysem, analitycy się obawiają, że to nie koniec nerwowych sesji. Zwracają między innymi uwagę na umorzenia w funduszach inwestycyjnych, które dotyczą nie tylko Polski, ale każdego zakątka świata. Dlatego wczorajsza sesja to typowe odreagowanie gwałtownych spadków z piątku, a do zmiany klimatu wokół giełd jest jeszcze daleko.
Sesja w Warszawie przebiegała pod dyktando wydarzeń na świecie. Różnica polegała jednak na tym, że na parkietach zachodnioeuropejskich straty z piątku zostały z nawiązką odrobione, natomiast na GPW udało się odrobić tylko minimalną ich część. Na koniec dnia WIG20 zyskał 1,19 proc. przy obrotach na poziomie niespełna 1,6 mld zł. Rynkowi nadal ciąży KGHM. Wczoraj kurs spadł o 2,17 proc. Prezes spółki poinformował, że przy obecnych cenach miedzi na świecie (wczoraj wzrosły) spółka jest jeszcze w stanie generować zyski. Jeszcze mocniej niż KGHM traciły akcje Polimeksu. Mimo że spółka podtrzymała prognozy na ten rok, cena akcji spadła o 3,26 proc. Ogólnoświatowa poprawa notowań sektora ani mocny wzrost notowań akcji UniCredit na mediolańskiej giełdzie nie pomógł Pekao. Cena jego akcji spadła o ponad 1 proc.
[ramka]WIG20 zyskał wczoraj zdecydowanie mniej niż zachodnia konkurencja. Europejskie giełdy straty z piątku odrobiły z nawiązką. Polską giełdę ciągnęły w dół GTC, Polimex i KGHM. [/ramka]