Wiedza jest przyszłością gospodarki

- Dostęp do informacji to warunek rozwoju i innowacji – mówi Soumitra Dutta, profesor INSEAD i katedry Rolanda Bergera

Publikacja: 20.11.2008 01:47

Soumitra Dutta, profesor INSEAD i katedry Rolanda Bergera

Soumitra Dutta, profesor INSEAD i katedry Rolanda Bergera

Foto: Rzeczpospolita, Raf Rafał Guz

[b]Rz: Żyjemy w czasach, gdy to cena jest najważniejsza. Czy innowacje wciąż dają taką przewagę konkurencyjną, jak np. dziesięć lat temu?[/b]

[b]Soumitra Dutta:[/b] Myślę, że nawet większą. Są trzy rodzaje źródeł konkurencyjności. Z jednej strony taką przewagę uzyskują państwa, które mają surowce naturalne. Sztandarowymi przykładami są Rosja czy Brazylia. Przewagę konkurencyjną można także uzyskać dzięki taniej produkcji. Często sprowadza się to po prostu do przekształcenia surowców w użyteczne produkty i usługi. To jest wielka siła gospodarki chińskiej.

[wyimek]Średni żywot wiedzy, nim zastąpi ją bardziej aktualna, to obecnie tylko dwa lata. Po co się uczyć czegoś, co tak szybko staje się przestarzałe?[/wyimek]

Ale najciekawszą grupą krajów są te, których kluczową przewagą są innowacyjne pomysły, a zwłaszcza ludzie, którzy są w stanie je wymyślać. Te pomysły są przekształcane w produkty i usługi charakteryzujące się wysoką wartością dodaną. Przyszłością światowej gospodarki wciąż jest oparcie jej na wiedzy.

[b]Dość trudno jednak określić,który kraj jest bardziej oparty na wiedzy lub bardziej innowacyjny.[/b]

Bo to szerokie pojęcie, obejmujące wiele różnych aspektów. Jednym z najważniejszych jest powszechny dostęp obywateli do wiedzy. To podstawa bez względu na to, czy mówimy o krajach rozwiniętych czy rozwijających się. I nie tylko dla rozwoju, ale także dla lepszego zarządzania, walki z korupcją czy walką z ubóstwem. Oczywiście oprócz dostępu do wiedzy potrzebne są też umiejętności, które pozwolą tę wiedzę przetworzyć. Drugim filarem innowacyjności jest zdolność całej gospodarki do kreowania nowych pomysłów i umiejętność wdrażania ich w nowych produktach i usługach. Gdy ludzie mają dostęp do wiedzy, mają też pomysły.

[b]Nie sądzi pan, że każda gospodarka oparta głównie na usługach, czyli w zasadzie większość krajów rozwiniętych, jest równocześnie oparta na wiedzy?[/b]

Istnieje takie powiązanie. Usługi są oparte głównie na informacji. Każda usługa jest rodzajem wymiany lub sprzedażą wiedzy. Ale nie oznacza to, że idea społeczeństwa informacyjnego jest możliwa do osiągnięcia tylko w krajach rozwiniętych. Bieda to nie tylko brak żywności czy schronienia. Bieda to przede wszystkie poczucie bezradności. Kiedy ludzie są biedni, nie są w stanie kontrolować własnego życia ani zrobić czegoś, by je zmienić. Potrzebują wiedzy, jak się do tego zabrać.

W wielu biednych krajach banki nie chcą pożyczać rolnikom pieniędzy. A rolnictwo jest kapitałochłonne. Żeby je rozwijać, trzeba inwestować czy to w nowy sprzęt, czy w zwierzęta. Banki w biednych krajach nie pożyczają rolnikom pieniędzy, bo nie mają często dokumentów na to, że są oni faktycznie posiadaczami ziemi, którą uprawiają. A bank potrzebuje zabezpieczenia. Aby temu zaradzić, w wielu krajach trwa właśnie proces przenoszenia wszystkich informacji dotyczących własności ziemi do jednej wielkiej bazy dostępnej online. Farmerzy będą mogli po prostu wydrukować sobie potwierdzenie własności. Rozwiązaniem problemu społecznego okazało się udostępnienie informacji na szerszą skalę.

Wiedza jest niezbędna dla rozwoju całego świata, a nie tylko dla zdobywania przewagi konkurencyjnej przez kraje rozwinięte. Co nie zmienia faktu, że te ostatnie są w dużo lepszej sytuacji, jeśli chodzi o jej wykorzystanie.

[b]Czy to, w jakim stopniu gospodarka jest oparta na wiedzy, można zmierzyć?[/b]

Takie badania były robione – m.in. przez McKinseya i Ciso. Problem w tym, że większość z tych prób opiera się na modelu badawczym stworzonym przed 50 laty. Trzeba dokonać ponownej klasyfikacji zawodów. A one zmieniają się wraz z każdą kolejną zmianą technologiczną.

Ale podobnie jest nie tylko z badaniami, ale także z edukacją. Technologie pchają rozwój do przodu. Trudno za tym rozwojem nadążyć. Współczesny system edukacji jest stworzony na potrzeby gospodarek produkcyjnych, a nie opartych na wiedzy. To trzeba zmienić.

Tyle że zmiany są trudne, bo zawsze jest dużo sprzecznych interesów. W świecie, w którym jest tak łatwy dostęp do Internetu, po co uczniowie zmuszani są do zapamiętywania tak wielu zbędnych faktów?

[b]Ale przecież wiedza i fakty, które zdobywamy, ucząc się, pomagają nam w orientowaniu się we współczesnym świecie. [/b]

Tyle że przy powszechnie dostępnej technologii poznanie prostych faktów zajmuje 5 minut. Są one na wyciągnięcie ręki, nie trzeba się ich uczyć przez pięć lat na studiach.

[b]Jeśli podstawowe fakty o współczesnym świecie nie mają znaczenia, to co w takim razie jest bazą tej podstawowej wiedzy?[/b]

Ważniejsza jest umiejętność analizowania informacji, a nie zapamiętywanie prostych faktów, i kreatywność. To jest przełom, który przyniosła ze sobą epoka informacyjna. Średni żywot wiedzy we współczesnym świecie, nim zastąpi ją kolejna, to tylko dwa lata. Po co się uczyć się czegoś, co szybko stanie się przestarzałe?

[b]Rz: Żyjemy w czasach, gdy to cena jest najważniejsza. Czy innowacje wciąż dają taką przewagę konkurencyjną, jak np. dziesięć lat temu?[/b]

[b]Soumitra Dutta:[/b] Myślę, że nawet większą. Są trzy rodzaje źródeł konkurencyjności. Z jednej strony taką przewagę uzyskują państwa, które mają surowce naturalne. Sztandarowymi przykładami są Rosja czy Brazylia. Przewagę konkurencyjną można także uzyskać dzięki taniej produkcji. Często sprowadza się to po prostu do przekształcenia surowców w użyteczne produkty i usługi. To jest wielka siła gospodarki chińskiej.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy