Wedle Obamy przyjęcie planu spowoduje, że amerykańska gospodarka odbije się w 2010 r.

Prezydent zapewnia, że pierwszym krokiem jego administracji będzie skontrolowanie wydatków drugiej części planu Henry'ego Paulsona, upewnienie się, że "zostanie wydana w sposób efektywny, odpowiedzialny i przejrzysty". Nie wiadomo jeszcze czy ponownie zostaną nią objęte banki i instytucje finansowe.

- Straciliśmy 3,6 mln miejsc pracy (...) niepokojące jest to, że prawie połowa tych strat nastąpiła w ostatnich trzech miesiącach - powiedział prezydent.